Oglądalność „Wiedźmina” spadała z sezonu na sezon. Jest analiza
Zauważalny odpływ widzów.
Serial „Wiedźmin” od Netfliksa przeżywał swoje wzloty i upadki. Na początku produkcja generowała ogromne zainteresowanie wśród fanów Geralta z Rivii i twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Potem z każdym sezonem szum wokół tytułu wyraźnie opadał. Jak w takim razie przedstawia się oglądalność poszczególnych odsłon serii?
Zaznaczmy, że Netflix przez dłuższy czas w dość niejasny sposób prezentował statystyki dotyczące własnych produkcji. Platforma informowała jedynie o tym, przez ile godzin widzowie na całym świecie oglądali dany sezon serialu. Premiowało to odsłony o dużej liczbie odcinków, ponieważ widzowie naturalnie spędzali więcej czasu przed ekranami.
W czerwcu to zmieniono - teraz czas poświęcony na produkcję dzielony jest przez czas trwania sezonu, a ostateczny wynik serwis określa mianem „wyświetleń”. Taką strategią stosuje również Disney+. Na tej podstawie, posługując się oficjalnymi danymi Netfliksa, szanowany portal Redanian Intelligence przeprowadził analizę oglądalności.
Pierwszy sezon „Wiedźmina” oglądano łącznie przez 663,6 miliona godzin w ciągu 91 dni od debiutu, co przekłada się na 83 milionów wyświetleń na odcinek. Jest to najlepszy rezultat spośród wszystkich odsłon. Drugi sezon zanotował wynik 519,4 miliona godzin w ciągu sześciu tygodni od debiutu, a to oznacza 67,6 miliona wyświetleń na pojedynczym epizodzie.
Z kolei na trzeci sezon widzowie poświęcili 327,7 miliona godzin w ciągu ośmiu tygodni od premiery. To oznacza spadek oglądalności o 36 procent w porównaniu do poprzedniej odsłony i 48 procent względem pierwszej. Trzeba jednak pamiętać o dwóch rzeczach - dane nie są w pełni miarodajne ze względu na różnicę w ramach czasowych gromadzenia danych, a ponadto analizę oglądalności utrudnia podzielenie trzeciego sezonu na dwie części.
Co więcej, Netflix nie opublikował jeszcze 91-dniowych danych liczbowych dotyczących trzeciej odsłony „Wiedźmina”. Może więc uzyskać kilka milionów wyświetleń więcej. Niemniej jednak trudno mu będzie powtórzyć osiągnięcia pierwszego i drugiego sezonu. Przypomnijmy, że produkcja czwartego rozpocznie się prawdopodobnie na początku 2024 roku.