Ojciec serii Fallout komentuje spory o kanoniczność serialu. „Gry też mogły kłamać”
Co z tym Fallout: New Vegas?
Tim Cain - współtwórca serii Fallout - uznał najwyraźniej, że jedna recenzja serialu Fallout to za mało, więc nagrał sequel. Fragment materiału poświęcił na skomentowanie kontrowersji wokół kanoniczności produkcji Amazona.
Dla wyjaśnienia: dyskusję odnośnie rzekomego zaburzenia chronologii cyklu wywołał 6. odcinek, w którym dosyć wyraźnie zasugerowano, że stolica Republiki Nowej Kalifornii została zniszczone przez wybuch bomby atomowej w 2277 roku. Wydarzenia z Fallout: New Vegas na nic takiego jednak nie wskazywały, co mogło budzić podejrzenia, że Amazon uznał tę odsłonę za niekanoniczną.
Według Todda Howarda - szefa Bethesdy - w serialu nie padło nigdzie stwierdzenie, że za zniszczenie miasta odpowiadała bomba atomowa, więc chronologia została zachowana. Tim Cain zaproponował w swojej recenzji inne, jeszcze prostsze wyjaśnienie.
- Wiem, że ludzie narzekają na błędne daty. Cóż, może i macie rację. Może są błędne. A może to, czego uczono wtedy dzieci w szkołach, było błędne? - mówi - Dzieci z Krypty 33 okłamywano w innych sprawach, dlaczego więc nie mieliby kłamać w tej?
- Może daty w grach są błędne? - wyjaśnia dalej. - Może niektóre postacie z Fallout New Vegas nie mówiły prawdy? Nie istnieje żaden nadrzędny kalendarz, do którego można by się odwołać. W Falloucie nierzadko zdarzały się sytuacje, w których bohaterowie po prostu kłamali.
Cain ma jednak nadzieje, że twórcy zaoferują więcej wyjaśnień w kontynucji serialu - która została już oficjalnie potwierdzona przez Amazon - choć równocześnie zdaje sobie sprawę, że w przypadku tak rozbudowanego uniwersum jak Fallout, odejścia od kanonu są nieuniknione.
Pomijając jednak wszelkie nieścisłości, Cain raz jeszcze przyznał, że serial bardzo mu się podoba. - Czuć tu klimat Fallouta, a taki efekt naprawdę bardzo trudno uzyskać. Zaufajcie mi, coś o tym wiem - przyznaje we wstępie.
Zobacz też: Fallout 4 - Poradnik, Solucja