Opóźnienie premiery Rayman Legends zaowocowało 30 nowymi poziomami
Ubisoft wykorzystał dodatkowe miesiące.
Opóźnienie daty premiery Rayman Legends o siedem miesięcy ma także pozytywne strony - studio Ubisoft Montpellier wykorzystało dodatkowy czas na stworzenie 30 nowych poziomów oraz kilku walk z bossami.
Informacje podał menedżer produkcji, Michael Micholic w wywiadzie dla Official Nintendo Magazine.
W rozmowie uczestniczył też twórca serii Rayman, Michel Ancel. Producent, który uczestniczył w proteście fanów, sprzeciwiających się opóźnieniu premiery, stwierdził, że nie był zdziwiony negatywną reakcją graczy. Datę przełożono ze względu na chęć wydania Rayman Legends także na X360 i PS3. Pierwotnie planowano premierę jedynie na Wii U.
- Nie, nie byłem zaskoczony, ale to było dla nas naprawdę trudne - wyjaśnia Ancel. - Oczywiście, na świecie jest wiele dużo bardziej istotnych problemów, ale pracowaliśmy ciężko i byliśmy zaangażowani, to było trudne zarówno dla nas, jak i dla fanów.
Inny, były pracownik Ubisoftu przyznał wcześniej, że studio pracowało w pocie czoła - często po godzinach - by zdążyć na premierę, ustaloną pierwotnie na 26 lutego.
„Dla nas oznacza to, że na marne poszło sześć miesięcy, podczas których nie mieliśmy nawet czasu, by spotkać się z rodziną. Uwierzcie, wiadomość o przesunięciu premiery była trudna do przełknięcia” - napisał, ukrywając się pod pseudonimem Zeta69.