Osiemnaście minut z klasyczną przygodówką Thimbleweed Park
Duch przeszłości.
Zbliża się nowy rok, więc ostatnie dni najlepiej poświęcić na powrót do lat 80., gdy gry przygodowe stawiały jeszcze na interfejs z dziewięcioma komendami i - oczywiście - piksele.
Taką produkcję, zatytułowaną Thimbleweed Park, sfinansowała na Kickstarterze dwójka zasłużonych twórców przygodówek point'n'click - Ron Gilbert i Gary Winnick.
Prace trwają od końca 2014 roku, lecz teraz deweloperzy gotowi są pokazać pierwsze konkretne efekty, oferując osiemnaście minut rozgrywki w serwisie IGN.
Fabuła Thimbleweed Park zaczyna się od morderstwa. Wcielamy się w dwójkę detektywów, starających się znaleźć zabójcę, a wydarzenia szybko nabierają bardziej surrealistycznych kształtów.
Zgodnie z duchem przeszłości, gracze skorzystają w Thimbleweed Park z klasycznego interfejsu z dziewięcioma komendami w stylu „otwórz”, „zamknij”, „użyj” czy „podnieś”. Podobnie jak w Maniac Mansion, przełączymy się pomiędzy bohaterami, eksplorując tytułowe miasto.
Poniższy materiał wideo prezentuje bazowe założenia rozgrywki, polegające na podnoszeniu, zamykaniu, używaniu czy rozmawianiu. Widzimy też oprawę w 8-bitowym stylu i pierwsze zagadki logiczne.
Premierę zaplanowano na czerwiec 2016 roku, na PC (Windows, Mac, Linux).
Nudzisz się? Zobacz także: