Ostatni bastion NFT upada. Twitter po cichu się z nich wycofuje
Informacje o funkcji zniknęły ze strony pomocy.
Kilka dni temu Elon Musk przedstawił publicznie swoją wizję rozwoju portalu X (dawniej Twitter) w 2024 roku. Ambitne plany obejmują m.in. wprowadzenie systemu płatności cyfrowych oraz wprowadzenie narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. W tym samym czasie jednak po cichu wycofano część funkcji, a wśród nich wsparcie dla zdjęć profilowych NFT.
Jak informuje serwis TechCrunch, informacja o wsparciu dla profilówek w postaci tokenów niewymienialnych została nagle usunięta ze strony wsparcia technicznego dla subskrybentów X Premium. Obecnie nie ma tam żadnej wzmianki o dawniej szumnie wprowadzonej funkcji, jednak osoby, które wcześniej ustawiły swoje NFT jako zdjęcia profilowe, nadal mają je widoczne i oznaczone charakterystyczną, sześciokątną obwódką.
Nie jest na ten moment jasne, czy ta sytuacja nie ulegnie zmianie i platforma całkowicie usunie wsparcie łączenia profili Twittera z portfelami kryptowalutowymi, co było konieczne do przeniesienia danego tokenu. Niemniej jest to jasny sygnał tego, że moda na NFT najprawdopodobniej ostatecznie dobiega końca, a technologia blockchain nie była wielką rewolucją, na jaką liczyło wiele osób.
Przypomnijmy, że Twitter ogłosił wsparcie dla NFT w styczniu 2022 roku, kiedy tokeny przeżywały swój szczyt popularności. Decyzja spotkała się z entuzjazmem osób zainteresowanych rynkiem crypto oraz neutralnymi bądź negatywnymi ocenami znacznej większości internautów. W podobnym czasie z identyczną funkcją zaczęła eksperymentować firma Meta w ramach zdjęć profilowych na Instagramie i Facebooku, jednak już w marcu zeszłego roku usunięto taką opcję.
W ostatnich miesiącach także inne początkowo entuzjastycznie nastawione do NFT firmy zaczęły najwidoczniej wycofywać się z planów inwestycji w tokeny. Wciąż trwają jednak prace nad opartą na nich wysokobudżetową grą od Square Enix, także, o ile projekt nie zostanie skasowany z powodu niewielkiego zainteresowania technologią, to być może będzie ona impulsem, która na nowo poruszy rynek blockchain.