Ostatnie DLC do Dragon Age Inkwizycja wstępem do czwartej części cyklu?
Uwaga: ogromne spoilery.
Najnowsze i ostatnie rozszerzenie do Dragon Age: Inkwizycja sugeruje, że powstanie czwarta część cyklu. Zakończenie zdaje się wskazywać na główny wątek fabularny i jedno z miejsc akcji.
Oczywiście ostrzegamy przed spoilerami. Nie czytajcie dalej, jeżeli sami chcecie zagrać w DLC Intruz lub nie zakończyliście jeszcze przygody w podstawowej kampanii.
Nowy dodatek to epilog do historii opowiedzianej w grze. Jeden z poruszanych wątków nie zostaje jednak zamknięty, co najprawdopodobniej stanowi wprowadzenie do fabuły czwartej odsłony serii.
Bez względu na podjęte wybory, kończące sceny DLC pokazują Inkwizytora planującego uformowanie grupy sojuszników, by odszukać zbiegłego i niebezpiecznego elfa Solasa.
Wiadomo też, że członkowie nowej grupy mają pochodzić spoza Orlais i Ferelden - obszarów, na których rozgrywała się akcja wszystkich odsłon Dragon Age.
Finałowa scena pokazuje, jak bohater wbija nóż w terytorium Imperium Tevinterskiego na mapie. To państwo, o którym wiele zostało powiedziane, ale w żadnej grze nie mieliśmy okazji go odwiedzić.
Sam Solas pojawia się na chwilę w Intruzie, by zdradzić szczegóły na temat swojej prawdziwej tożsamości. Jego ostateczny cel i ambicje pozostają niejasne. Wydaje się, że odegra wielką rolę w historii uniwersum Dragon Age.
Wszystko to sugeruje, że w pogoni za Solasem gracze trafią w czwartej części cyklu do Tevinteru.
BioWare pracuje obecnie nad Mass Effect: Andromeda. Kontynuacja Dragon Age nie została jeszcze zapowiedziana.
Masz wolną chwilkę? Zobacz także: