Outcast: Second Contact zadebiutuje 14 listopada
Jest też nowy trailer.
Reaktywowane jakiś czas temu studio Appeal ujawniło konkretną datę premiery Outcast: Second Contact - remake'u kultowego klasyka z 1999 roku. Produkcja ukaże się 14 listopada na PC, PS4 i Xbox One.
Początkowo tytuł miał zadebiutować w marcu, ale twórcy zmienili plany wydawnicze. Powodem opóźnienia była chęć dopracowania projektu.
Osoby, które kupią grę przed 29 listopada, mogą liczyć na kilka bonusów. Posiadacze PS4 dostaną soundtrack i zestaw broni Golden Weapons Pack, a właściciele Xbox One tylko wspomniany pakiet arsenału.
Dla graczy korzystających z PC przygotowano 15 procent zniżki na Steamie. Nabywcy oryginalnej edycji na platformie Valve otrzymają zaś dodatkowy rabat w wysokości 30 procent.
Za projekt odpowiadają niektórzy autorzy pierwowzoru, którzy byli także założycielami pierwszego studia Appeal. Odświeżone Outcast wykorzysta najnowsze technologie, oferując też mocno zmodyfikowane sterowanie.
Akcja gry toczy się w niedalekiej przyszłości, gdy ludzkość odkryła istnienie równoległego świata, Adelpha. Amerykański rząd wysyła sondę, lecz tubylcy z rasy Talan atakują statek, tworząc anomalię w czasoprzestrzeni, grożącą zniszczeniem Ziemi.
Gracz wciela się w Cuttera Slade'a, było żołnierza sił specjalnych. Zadaniem jest eskortowanie naukowców, którzy mają naprawić sondę. Jak można się domyślać, nie wszystko idzie z zgodnie z planem i wkrótce musimy walczyć o przyszłość obu światów.
Jednocześnie opublikowano kolejny zwiastun produkcji. Nagranie koncentruje się właśnie na głównym bohaterze, przybliżając postać podopiecznego.
Podczas zabawy od samego początku otrzymamy dostęp do wszystkich lokacji na obcej planecie - sześciu zróżnicowanych geograficznie i klimatycznie regionów. Niektóre obszary są jednak lepiej bronione przez wroga, a więc wymagają nieco lepszego wyposażenia.
Oryginalny Outcast wyróżniał się nowoczesną oprawą i silnikiem korzystającym z voxeli (w ograniczonym stopniu), a także zaawansowanym cieniowaniem czy wygładzaniem krawędzi, co pod koniec lat 90. nie było jeszcze standardem.
Imponowała również sztuczna inteligencja i otwarty świat, a pewną ciekawostką było korzystanie tylko z dwóch przycisków myszy: jeden do celowania, drugi do wykonywania kontekstowych akcji.