Pady w dłonie i do boju! Sprawdziłem, jak gra się w Company of Heroes 3 na konsoli
Udana konwersja z kilkoma problemami do rozwiązania.
OPINIA | Po trzech miesiącach od premiery pecetowej wersji, Company of Heroes 3 Console Edition wreszcie debiutuje na PlayStation 5 oraz Xboxie Series S i X. Po raz pierwszy w historii ta zasłużona seria strategii rozgrywających się w czasie rzeczywistym pojawia się na sprzętach, na których nieczęsto pojawiają się tego typu produkcje. W tym tekście skupię się przede wszystkim na aspekcie związanym ze sterowaniem oraz optymalizacją konsolowej wersji. Informacje o samej rozgrywce oraz ocenę gry natomiast znajdziecie w naszej recenzji.
Podczas rozgrywki w Company of Heroes 3 na PC zastanawiałem się, jak twórcy poradzą sobie ze sterowaniem na konsolach. Wiadomym było wówczas, że tytuł ten za jakiś czas pojawi się także na PS5 i Xboxie Series. W przypadku gier strategicznych, w których szybko przesuwamy ekran i kontrolujemy wiele wydarzeń jednocześnie, pad nie sprawdza się tak dobrze jak klawiatura i myszka - nie jest bowiem tak responsywnym urządzeniem. Jednakże - co pokazało wiele innych gier, jak chociażby Age of Empires 2 - można przygotować komfortową obsługę kontrolera w tego typu grach.
Jednym z rozwiązań tego dosyć skomplikowanego problemu było zaimplementowanie taktycznej pauzy, dzięki której możemy zatrzymać rozgrywkę w dowolnym momencie, by wydać rozkazy poszczególnym oddziałom, a nawet zakolejkować kilka poleceń. Jeżeli na ekranie dochodzi do kryzysowych okoliczności i musimy zapanować nad wieloma jednostkami, wystarczy wcisnąć jeden przycisk, by zatrzymać grę. Wówczas w spokoju możemy przyjrzeć się obecnej sytuacji, by wydać szereg komend i odmienić losy bitwy.
Jest to więc duże ułatwienie, nawet jeśli na początku ktoś nie radzi sobie z obsługą pada. W każdej chwili bowiem może zatrzymać grę i bez presji wydać rozkazy. Nie znaczy to jednak, że tylko w ten sposób można swobodnie kontrolować jednostki. Wręcz przeciwnie – sterowanie zostało całkiem dobrze zaprojektowane i przemyślane, aczkolwiek nie obyło się bez kilku wpadek.
Przede wszystkim nie rozumiem dlaczego, twórcy nie umożliwili mapowania przycisków. Pozwoliłoby to dostosować przyciski na padzie do swoich preferencji. Być może ta funkcja zostanie dodana w popremierowych łatkach, aczkolwiek – nawet jeśli tak się stanie – to trudno określić w jak szerokim zakresie będzie możliwe przypisanie przycisków.
Sporym niedopatrzeniem jest niedziałająca funkcja wyśrodkowania kamery na wybranym oddziale za pomocą jednego przycisku. Co prawda, w trybie „Śledzenie” oraz „Wybierz i wyśrodkuj kamerę” ta opcja działa bez zarzutu. Jeśli jednak przełączymy się w tryb „Tylko wybór”, z nieznanych przyczyn nie można szybko odnaleźć danego oddziału. Musimy więc szukać na mapie swoich żołnierzy (lub pojazdu), przesuwając mapę.
Dodam tylko, że wciśnięcie prawej gałki służy właśnie do wyśrodkowania kamery, dlatego też nie mam pojęcia, dlaczego w jednym trybie ta funkcja działa, a w innym już nie. Przez większość czasu używałem trybu „Tylko wybór”, ponieważ mogłem przełączać się pomiędzy oddziałami i wydawać im rozkazy, patrząc na dany obszar, a wyśrodkowanie byłoby bardzo przydatne wówczas, gdy nie mogłem zlokalizować danej jednostki bojowej.
Z mniejszych rzeczy brakuje także szybkiego powrotu do bazy oraz uproszczenia anulowania rozkazu podczas taktycznej pauzy. Na ten moment należy przytrzymać dwa przyciski i pojedynczo kasować rozkazy, zamiast jednym przyciskiem usunąć wszystkie komendy.
Cieszy za to opcja ograniczenia ikon na wskaźniku. Jest on duży i zasłania środek ekranu. Przydaje się on jednak na początku gry. Później, gdy już oswoimy się ze sterowaniem, możemy go uprościć, a nawet wyłączyć, gdy już zapamiętamy, jaki przycisk odpowiada za daną funkcję (atak, przemieszczenie oddziału, odwrót itd.).
Zarządzanie naszymi grupami bojowymi jest proste, a co ważne, służy do tego kilka opcji. Aby zaznaczyć kilka jednostek, które widzimy na ekranie, należy po prostu wcisnąć i przytrzymać do tego dedykowany przycisk. Możemy też, za pomocą specjalnego menu sterowania jednostkami, wybrać konkretne grupy z listy. Najprostszą jednak metodą jest przeklikiwanie kolejnych jednostek za pomocą lewego i prawego bumpera.
Bardzo dobrze wypada optymalizacja. Nie odnotowałem rażących spadków FPS-ów w trybie wydajności, który wyświetla rozgrywkę w rozdzielczości 1080p w 60 klatkach na sekundę. Dostępny jest jeszcze drugi tryb – 4K/30 FPS – w którym oprawa graficzna jest wyraźnie ładniejsza. Szkoda, że twórcom nie udało się osiągnąć 60 FPS-ów rozdzielczości 4K, bo grafika w trybie wydajności jest przeciętna.
Choć trochę ponarzekałem na Company of Heroes 3 Console Edition, to miejcie na uwadze, że wymieniłem jedyne mankamenty konsolowej edycji Company of Heroes 3, a które można naprawić aktualizacjami. W ogólnym rozrachunku uważam, że twórcy stanęli na wysokości zadania. Zapewnili komfortową rozgrywkę w grze strategicznej toczącej się w czasie rzeczywistym na konsoli, co nie jest łatwym zadaniem ze względu na ograniczenia kontrolera.
Przyzwyczajony do rozgrywki w Company of Heroes na komputerze, nie potrzebowałem zbyt wiele czasu, aby przestawić się i czerpać przyjemność z rozgrywki na konsoli. Co więcej, zauważyłem, że nie korzystałem zbyt często z taktycznej pauzy, co świadczy o tym, że można szybko i łatwo zarządzać oddziałami na polu walki za pomocą kontrolera. To tylko jeden z powodów, dla których warto zagrać w Company of Heroes 3 na PS5 lub Xboxie Series.