Palmer Luckey opuszcza Oculus VR
Współzałożyciel odchodzi z firmy, którą pomagał stworzyć.
Współzałożyciel Oculus VR - Palmer Luckey - odchodzi z firmy, którą pomagał wykreować, a następnie sprzedać - producent zestawów rzeczywistości wirtualnej Oculus Rift od trzech lat należy do Facebooka.
Jak informuje serwis UploadVR, 31 marca jest ostatni dniem pracy Luckeya w firmie.
Facebook nie sprecyzował, czy odejście menedżera jest jego własną decyzją, czy też wynikiem kroków podjętych na „wyższym szczeblu”. Oficjalne stanowisko jest krótkie:
„Będzie nam go brakowało, a jego dorobek sięga daleko poza Oculus. Jego innowacyjny duch pomagał napędzić współczesną rewolucję rzeczywistości wirtualnej i zbudować całą gałąź rynku. Dziękujemy za wszystko, co zrobił dla Oculusa oraz VR i życzymy my wszystkiego najlepszego.”
W ostatnim okresie Luckey stał się coraz bardziej kontrowersyjną postacią, co mogło przyczynić się do odejścia. We wrześniu sporo mówiło się o dotacji 10 tysięcy dolarów na organizację wspierającą Donalda Trumpa, z czego menedżer musiał się gęsto tłumaczyć - i przepraszać.
Wkrótce potem - w październiku - 24-latka zabrakło już na konferencji prasowej Oculus. Na scenie brylował za to Mark Zuckerberg - założyciel Facebooka - ogłaszając ambitne plany na połączenie sieci społecznościowych i rzeczywistości wirtualnej.
To jeszcze nie wszystko, ponieważ w lutym tego roku sąd nakazał Oculusowi wypłatę 500 milionów dolarów odszkodowania za - między innymi - złamanie umów o poufności. Firma planuje odwołanie, ale wszystko to może sprawiać, że Luckey stał się zbyt kontrowersyjny.