Palworld wzorem do naśladowania. Tencent szykuje dwie podobne gry
Oby były lepsze niż Undawn.
Tencent chce podobno koniecznie powtórzyć sukces Palworld i przygotowuje w tym celu nie jedną, lecz dwie produkcje o zbliżonych założeniach.
Jak donosi agencja Bloomberg, chińska mega-korporacja ma nadzieje na podobny viralowy sukces, z licznymi stworkami w rolach towarzyszów oraz sporą dawką przemocy (ale niezbyt realistycznej). Projekty powstają niezależnie w studiach Timi oraz LightSpeed.
To ostatnie „wsławiło” się między innymi jako twórcy Undawn, które kosztowało 140 milionów dolarów i okazało się spektakularną porażką (choć niespodziewana piosenka w stylu filmów Disneya w grze o apokalipsie zombie wypadła całkiem interesująco). Być może tym razem jakość będzie nieco wyższa, choć już sama ślepa pogoń za trendami zapewne nie wróży najlepiej.
Jak dodaje Bloomberg, oba wymienione studia dotarły do opisywanego pomysłu niezależnie. Celem jest znalezienie hitu, który dorówna do popularności Honor of Kings i napędzi nową falę inwestycji Tencentu.
Korporacja wyda niedługo chińską wersję koreańskiego Dungeon & Fighter Mobile od Nexonu, ale autorskie pozycje są oczywiście dużo bardziej dochodowe.
Tencent potrzebuje nowych źródeł dochodów i to nawet nie dlatego, że wspomniane Undawn „wtopiło” podobno 140 milionów dolarów. Największe hity studia (Honor of Kings od Timi oraz Peacekeeper Elite od Lightspeed) coraz bardziej się starzeją. Zrodziły się tymczasem z wewnętrznych rywalizacji przypominającej dwa pomysły na klon Palworld, więc firma będzie zapewne liczyła na powtórkę.