Payday 2 miażdży „trójkę” pod względem popularności, więc szykują się zmiany na wysokim szczeblu
Zmiana na stanowisku reżysera gry.
Premiera PayDay 3 zdecydowanie nie należała do udanych, a liczne problemy techniczne i wątpliwe decyzje twórców skutecznie zniechęciły wielu graczy. Niestety, niemalże rok po premierze sytuacja nie uległa poprawie i z tego też powodu studio Starbreeze zdecydowało się na przetasowania wśród kierownictwa projektu.
Jak mogliśmy się dowiedzieć z informacji opublikowanej w mediach społecznościowych, Miodrag „Mio” Kovacevic ustąpił z roli reżysera produkcji. Zamiast tego tymczasowo zastąpią go dotychczasowy główny producent Andreas Penninger oraz globalny dyrektor marki Almir Listo.
„Wraz z wejściem w drugi rok rozwoju gry, Mio ustąpił z dotychczasowej roli reżysera gry i zamiast tego skupi się na swojej pracy jako designer w innej części zespołu” - wyjaśnia studio. „W okresie przejściowym, kiedy będziemy planować zawartość drugiego roku gry, Andreas i Almir będą podejmowali najważniejsze decyzje dotyczące przyszłych aktualizacji. Mamy nadzieję, że przypadną wam do gustu”.
Taka decyzja została najwyraźniej dobrze przyjęta przez fanów produkcji, którzy zdążyli już sobie wyrobić zdanie na temat poszczególnych osób decyzyjnych w projekcie.
„Przez jakiś czas nie będę marudził na Mio. Cieszę się, że nie został zwolniony zupełnie. Bardzo zależy mu na tej grze, ale po prostu nie radził sobie w roli reżysera” - pisze internauta Farion. „Szkoda, że musiało się to tak potoczyć, ale to najlepsza możliwa decyzja” - komentuje ForeverKnifes. „Tak będzie najlepiej. Mio wielokrotnie udowadniał, że nie dogaduje się ze społecznością” - czytamy w jeszcze innym komentarzu. „Tak długo, jak mamy za sterami Almira, wszystko potoczy się dobrze” - komentuje kolejny internauta.
Zmiana więc najwidoczniej była konieczna i udowadniają to nawet statystyki zebrane przez serwis SteamDB. Podczas gdy w Payday 2 bawi się na moment pisania niniejszego tekstu niecałe 10 tys osób jednocześnie, tak w przypadku „trójki” jest to już niewiele ponad 400 osób. Najwidoczniej nawet całkiem dobra passa i przypływ graczy po wydaniu ostatniego DLC utrzymały się tylko na chwilę.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze przetasowania w studiu po premierze Payday 3. Na początku roku firmę opuściłdyrektor generalny Tobias Sjogren, przy czym według niepotwierdzonych informacji nie była to jego własna decyzja, a zamiast tego zarząd firmy zmusił biznesmena do złożenia rezygnacji. W opublikowanym wówczas oświadczeniu włodarze firmy stwierdzili, że „do realizacji obecnej strategii potrzebny jest inne kierownictwo”.