Pełną wersję oryginalnego Diablo można teraz ograć w przeglądarce internetowej
A także na szeregu innych platform.
Postęp technologiczny sprawia też, klasyczne produkcje można uruchomić dziś łatwiej, niż kiedykolwiek wcześniej. Najnowszym przykładem tego typu jest kultowe Diablo, które teraz możemy ograć nawet w... przeglądarce internetowej.
Jak informuje serwis GamesRadar, za przeglądarkowe Diablo odpowiadają deweloperzy-hobbyści skupieni wokół projektu DevilutionX. Przedsięwzięcie miało na celu stworzenie otwartego portu silnika Diablo wraz z dodatkiem Hellfire, umożliwiając bezproblemowe uruchomienie klasyka na współczesnych komputerach oraz szeregu innych platform, które nigdy nie dostały oficjalnego wydania gry.
Aby zagrać w grę, musimy jednak posiadać oryginalną płytkę z grą lub wydanie cyfrowe kupione i pobrane z GOG-a albo Battle.net. Chodzi konkretnie o dostęp do pliku Diabdat.mpq z folderu z grą. Po przejściu na stronę internetową projektu przeciągamy wspomniany plik .mpq na okienko w przeglądarce i możemy już zabierać się do zabawy. Alternatywnie autorzy projektu proponują także możliwość przetestowania ich dzieła na podstawie darmowego dema shareware.
Jak wspomnieliśmy wyżej, projekt DevilutionX pozwala także na uruchomienie pierwszego Diablo natywnie na szeregu innych, nierzadko dość zaskakujących platform. Dostępne są launchery m.in. na Nintendo 3DS, Androida, iOS, iMaca, PS4, oryginalnego Xboxa, Xboxa One i Series X/S, Atari Amiga czy wiele więcej. Wszystkie można pobrać i używać za darmo, o ile tylko posiadamy oczywiście wspomniany wyżej plik ze standardowego wydania.
Przypomnijmy, że tytuł zadebiutował pierwotnie w 1996 roku. W grze wcielamy się w bezimiennego awanturnika (Wojownika, Łotrzycę albo Czarownika), który przybywa do miasteczka Tristram z ambicją wyplenienia piekielnych istot, które zagnieździły się w podziemiach lokalnej katedry. W 1997 roku wydano dodatek Hellfire, wprowadzający dwa nowe poziomy katakumb, nowy wątek fabularny, nowe przedmioty oraz kolejną grywalną klasę: Mnicha.