Phantom Liberty nie porzuci romansów z Cyberpunka 2077
Podobnie jak dodatki do Wiedźmina 3.
Jak dobrze wiemy, w dodatku Phantom Liberty zabraknie nowych opcji „zakochania się”. Okazuje się jednak, że gracz będzie mógł rozwinąć relacje nawiązane w podstawowym Cyberpunku 2077.
Informacja o braku nowych romansów w rozszerzeniu fabularnym złamała serce wielu graczy, co zobaczyć mogliśmy chociażby w komentarzach pod oficjalnym komunikatem studia. Jak jednak zauważa serwis GamesRadar+, deweloperzy poruszyli temat także w rozmowie z Kotaku, gdzie potwierdzili, że wątki romantyczne powrócą, choć raczej w drobnych i subtelnych nawiązaniach.
„Dodaliśmy do gry pewne odniesienia do »podstawki« w miejscach, w których uznaliśmy, że mają sens, ale nie chcę zdradzać szczegółów” - wyjaśniał Paweł Sasko, reżyser narracji w CD Projekt Red. „To taki nasz sposób na dbanie o graczy, którzy lubią te relacje”. Jak podaje dalej Kotaku, Sasko nie chciał drążyć tematu, ale porównał nową zawartość do tej, którą znamy z dodatków do Wiedźmina 3.
Czego więc powinniśmy się spodziewać? Z pewnością nie rozwiniętego wątku romantycznego na kolejne 10 godzin rozgrywki. Bezpiecznie byłoby założyć, że wraz z rozwijaniem głównej fabuły dodatku będziemy mogli wejść w nowe interakcje z postaciami z „podstawki”, tak jak to było chociażby w Sercach z Kamienia, gdzie towarzysze Geralta nie pozostali obojętni na „prezent” od Gauntera o'Dima.
Kto wie, być może CD Projekt Red pójdzie o krok dalej i pozwoli V założyć własną winnicę z wybranką bądź wybrankiem serca. Przekonamy się już 26 września, gdy Phantom Liberty ukaże się na PC oraz konsolach obecnej generacji. Przed premierą warto sprawdzić stan swojego komputera, gdyż dodatek nieznacząco podniósł wymagania sprzętowe podstawowego Cyberpunka.