Skip to main content

Phil Spencer bierze odpowiedzialność za brak gier na Xboksy w 2022 roku

W 2023 r. ma być lepiej.

Phil Spencer - szef działu Xbox w Microsofcie - przyznał, że ubiegły rok w wykonaniu jego firmy nie obfitował w premiery. Menedżer wziął odpowiedzialność za taki stan rzeczy i zapewnił, że 2023 r. będzie pod tym względem lepszy.

- Potrzebujemy stabilnego napływu nowych, świetnych gier, które gracze mogą kupić na naszych platformach i nie ma wątpliwości, że w 2022 roku nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, by zrealizować takie założenie - mówił w rozmowie z IGN. - Ostatecznie jest to moja wina, jako szefa firmy.

- Z podekscytowaniem wkraczamy więc w 2023 rok, z Developer Direct - dodał Spencer, mając na myśli niedawny pokaz nowości, z datami premier Redfall czy Minecraft Legends. - Miałem dobre odczucia w temacie gier, które pokazaliśmy, a jest też Starfield, które będziemy mogli pokazać na osobnej imprezie. Zaczynamy 2023 rok w dobrym tempie i na pewno tego potrzebowaliśmy.

W ubiegłym roku sytuacja działu Xbox faktycznie była raczej smutna, biorąc pod uwagę posiadane przez firmę zasoby. Xbox Game Studios wydało zaledwie pięć tytułów, ale tylko jeden (Pentiment) stanowił nowy projekt first-party, od studia Obsidian.

Pozostałymi pozycjami było niezależne As Dusk Falls, dodatek do Forzy Horizon 5, nowe wydanie Age of Empires oraz Grounded, opuszczające wczesny dostęp po dwóch latach.

Wydaje się więc, że już wydanie Minecraft Legends (18 kwietnia) oraz Redfall (2 maja) będzie oznaczało poprawę sytuacji o sto procent. Tymczasem Spencer zapewnił w tym samym wywiadzie, że Forza Motorsporty ukaże się w tym roku (co wydaje się potwierdzać opóźnienie na drugą połowę 2023 r.), a jest jeszcze Starfield (którego premiera jest dość niepewna).

Zobacz także