Phil Spencer: E3 bez Sony nie jest już tak dobre
Szef marki Xbox żałuje, że na targach zabrakło PlayStation.
W tegorocznej edycji targów E3 nie wzięły udział firmy Sony i Activision. Phil Spencer - szef działu Xbox w Microsofcie - przedstawił swoje zadanie na temat nieobecności wydawców.
- Chciałbym, żeby Sony tu było - powiedział menedżer w trakcie transmisji prowadzonej przez redakcję serwisu GiantBomb. - E3 nie jest już tak dobre, kiedy ich nie ma - dodał, mając na myśli zarówno japoński koncern, jak i Activision.
Spencer zaznaczył, że coroczna impreza ma istotne znaczenie dla świata gier, a wszyscy wydawcy powinni trzymać się razem - szczególnie w obliczu takich wydarzeń jak klasyfikacja uzależnienia od gier jako chorobę przez Światową Organizację Zdrowia.
Stwierdził też, że misją E3 jest udowodnienie, że gry to nie „dzieci siedzące w piwnicy”. W przypadku nieobecności dużych firm zadanie jest jednak znacznie utrudnione.
Warto tu jednak zaznaczyć, że Spencer jest członkiem zarządu Entertainment Software Association, czyli stowarzyszenia odpowiedzialnego za organizację targów. Rozwój imprezy jest więc w interesie szefa działu Xbox.
Przypomnijmy, że Sony nie wzięło udziału w E3 po raz pierwszy od 24 lat. Nie zobaczyliśmy więc takich produkcji jak The Last of Us 2 czy Ghost of Tsushima.
- W dobie Internetu, dziennikarzy i dostępu do faktów 24 godziny i 7 dni w tygodniu, E3 straciło swoją moc - tłumaczył w lutym Shawn Layden, szef Sony Worldwide Studios, twierdząc też, że „świat się zmienił, ale E3 niekoniecznie”.
Źródło: GiantBomb