Piekło cheaterów. Call of Duty pastwi się nad oszustami, zabierając im broń
Są też inne kary.
Ricochet to system anti-cheat wprowadzony do Call of Duty w 2022 roku. Jego skuteczność była dotychczas oceniana dość nisko, jednak Activision wciąż pracuje nad udoskonaleniem rozwiązania. Od pewnego czasu narzędzie nakłada na cheaterów pewnego rodzaju „kary”, które twórcy zaprezentowali w nowym wpisie na blogu.
Istnieją trzy rodzaje kar, a każda otrzymała wideo z prezentacją działania. Pierwsza - prawdopodobnie najbardziej zabawna - sprawia, że oszust zostaje rozbrojony. W materiale inscenizacyjnym gracz nie trafia ze snajperki w cel, ale kiedy próbuje przełączyć się na broń boczną, zostaje z pustymi rękami.
O osłonie przed obrażeniami słyszeliśmy już wcześniej. Nazwa może być myląca, ale chodzi o ograniczenie obrażeń zadawanych wszystkim innym graczom przez osobę korzystającą z niedozwolonego oprogramowania. System działa tak, że cheater nie jest w stanie zadać krytycznych obrażeń, a więc nie zabije wroga, nawet jeśli wystrzeli mu cały magazynek w głowę.
To zdecydowanie najbardziej dyskretna metoda ze wszystkich, bo gracz przez dłuższy czas może sądzić, że po prostu ma pecha lub doświadcza lagów serwera.
Trzecia kara to niewidzialność, ponownie - jak się domyślacie - aktywowana nie dla cheatera, a dla innych graczy z jego perspektywy. Z pewnością można się nieźle zaskoczyć.
Za powyższymi karami stoi jednak coś więcej niż chęć uprzykrzenia życia oszustom. Zgodnie z Activision, utrzymywanie cheaterów na serwerach w nieszkodliwej formie pozwala Ricochetowi zbierać „cenne informacje, które pomogą walczyć z takim zachowaniem w przyszłości”.
Kary dla cheaterów działają aktualnie w Call of Duty Modern Warfare 2 oraz Warzone 2.0.