Pierwsze recenzje Cities: Skylines 2 nie napawają optymizmem
Choć nie jest też źle.
Choć Cities: Skylines 2 ukaże się dopiero 24 października, w sieci pojawiły się już pierwsze recenzje oczekiwanego sequela. W tekstach rysuje się obraz produkcji obiecującej, ale cierpiącej na spore problemy nie tylko z wydajnością, ale i z dostępną treścią.
Sami deweloperzy wywołali niedawno pewne kontrowersje, zapowiadając kłopoty z płynnością na premierę, a także brak wsparcie dla modów. Jeśli mowa o tej pierwszej kwestii, twórcy z pewnością nie żartowali. Pierwsze testy niemieckiego serwisu PCGamesHardware wskazują na średnio 38,1 klatek na sekundę na... RTX 4090 przy wysokich ustawieniach grafiki i 1080p.
Kwestie te rzutują z pewnością na opinie w recenzjach. „Czuję się, jakbym grał w wersję betę lub bardzo wczesną odsłonę Early Access. Szczerze mówiąc, Skylines 2 przydałoby się jeszcze kilka miesięcy w biurze planowania miasta. Na razie jest to raczej mieszkanie do remontu” - opisuje obrazowo serwis IGN.
Poniżej przgląd ocen Cities: Skylines 2 z wybranych serwisów:
- IGN - 6/10
- PC Gamer - 77/100
- GamesRadar+ - 2/5
- Game Informer - 7,5/10
- Shacknews - 8/10
- VG247 - 4/5
- VideoGamer - 8/10
- PCGamesN - 7/10
- TheGamer - 4/5
Boleśnie brzmi także cytat z Rock, Paper, Shotgun: „Większym problemem jest zapewne to, że jeśli graliśmy już w Skylines, zwłaszcza jeśli dokupiliśmy do tego kilka dodatków DLC, to nie jestem pewien, po co ktoś miałby kupić ten tytuł” - zauważa autor.
Ogólnie oceny plasują się jednak w okolicy „ósemki”, nawet jeśli w recenzjach przewija się motyw pewnego „kredytu zaufania”, a więc oczekiwania na obiecywaną poprawę wydajności oraz przyszłe aktualizacje, płatne i darmowe. „Mam nadzieję, że Cities: Skylines 2 stanie się kiedyś grą lepszą od pierwowzoru, a nie tylko większą” - podsumowuje PC Gamer.
„Sequel jest ambitny i chce, by gracze żonglowali setkami zmiennych, budując w kierunku upragnionej utopii, i w tym aspekcie gra dostarcza” - czytamy w Game Informerze. „Niestety, ciągłe problemy techniczne mają tendencję do rujnowania tego sukcesu”.