Pierwsze spojrzenie na nowe Dragon Age. Więcej... za pół roku
Odwiedziny w Thedas.
BioWare zdecydowało się poinformować już teraz, że pierwszą konkretną zapowiedź Dragon Age: Dreadwolf zobaczymy... latem przyszłego roku, za około pół roku.
„Wejdź do Thedas, tętniącej życiem krainy pełnej surowej dziczy, zdradzieckich labiryntów i błyszczących miast” - czytamy w opisie zamieszczonym pod nowym materiałem wideo. Krainy „przesiąkniętej brutalną walką i tajemną magią. Jej los balansuje na krawędzi noża”.
Opisywany materiał oferuje „połączenie rozgrywki i przerywników filmowych”. Oglądamy głównie mapę opisywanego zakątka uniwersum Dragon Age, ale jest też spojrzenie na wielkie miasto Treviso, ruiny i jaskinie na wybrzeżu w Rivain oraz mroczne głębiny Weisshaupt.
„Pełna prezentacja latem 2024 roku” - dodaje trailer. Wydaje się, że tak wczesna zapowiedź tego faktu jest nieco dziwnym wyborem, lecz fani oczekujący na tytuł będą zapewne zachwyceni.
Według nieoficjalnych informacji prace nad Dragon Age: Dreadwolf podobno nie idą zbyt płynnie. Ostatnie doniesienia mówiły o „prawdopodobnie” końcu przyszłego roku lub nawet początku 2025 r., jeśli mowa o dacie premiery. Jeśli pierwszy konkretny pokaz odbędzie się latem, to stawiamy raczej właśnie na 2025 rok.
Dzień 4 grudnia to zazwyczaj „Dragon Age Day”, co może wyjaśniać, dlaczego trailer pokazał się dzisiaj. W ubiegłym roku dostaliśmy z tej okazji pierwsze szczegóły na temat fabuły. Główną rolę w historii odegra dobrze znany Solas, który nie tylko zabrał nam najlepszy ekwipunek dla czarodzieja w poprzedniej odsłonie serii, ale teraz chce też zniszczyć świat.