Pierwsze spojrzenie na rozgrywkę w polskim Get Even
Outlast, ale z bronią.
Serwis pressakey miał okazję zagrać w polską produkcję Get Even od studia The Farm 51 z Gliwic. Efektem jest niemal pięć minut gameplayu z wczesnej wersji.
Tytuł, zapowiadany w 2013 roku jako strzelanka, przypomina raczej połączenie skradanki z horrorem.
Główną innowacją jest zamienienie interfejsu na przenoszoną przez postać kamerę, gdzie widać minimapę i wszystkie inne potrzebne wskazówki.
Są też specjalne tryby, jak możliwość wykrywania celów przez ściany i inne bariery za pomocą termowizji. Wzorem serii Outlast, urządzenie oświetla też drogę, zwraca uwagę na wskazówki i pozwala wykonywać zdjęcia interesujących obiektów.
Co interesujące, na ekranie nie ma standardowego celownika, więc nawet podczas strzelania musimy korzystać z przenośnego gadżetu.
Choć zwiedzane okolice są raczej skąpane w mroku, to wrażenie robią wysokiej jakości tekstury, przygotowane z pomocą fotogrametrii, czyli skanowania rzeczywistych obiektów i przetwarzania ich na trójwymiarowe modele w grze.
Głównym bohaterem gry jest niejaki Cole Black, który budzi się bez pamięci i musi odkryć dlaczego pewna dziewczyna ma bombę przyczepioną do klatki piersiowej.
Gracze mają kwestionować rzeczywistość, w toku rozgrywki znajdując odpowiedzi na pytania: na temat opuszczonego szpitala, w którym się znaleźli, a także samej dziewczyny.
Pewną innowacją ma być fakt, że przygotowywaną kampanię będziemy mogli przejść dwukrotnie, obserwując sytuację z obu stron konfliktu.
Premiera Get Even wiosną przyszłego roku, na PC, PlayStation 4 i Xbox One.