Skip to main content

„Piła 10” z premierą przyspieszoną o niemal miesiąc

Obejrzymy już we wrześniu.

Wytwórnia Lionsgate postanowiła zrobić niespodziankę fanom horrorów. „Piła 10” zaliczy przyspieszoną premierę i zadebiutuje w kinach już 29 września, a więc niemal miesiąc wcześniej niż planowano.

Za oryginalny termin przyjęto 27 października obecnego roku, ale okres późnojesienny stał się najwyraźniej nieco zbyt ciasny w premiery. Przypomnijmy bowiem, że tego samego dnia ukaże się również film „Five Nights at Freddy's”, a więc całkiem głośna horrorowa konkurencja. Ogłoszenie o zmianie terminu pojawiło się na oficjalnym profilu Twitter marki.

Przy okazji otrzymaliśmy także pierwsze konkrety odnośnie fabuły produkcji. „John Kramer powraca. Najbardziej niepokojąca część cyklu »Piła« eksploruje nieopowiedziany rozdział najbardziej osobistej gry Jigsawa” - przekazano w komunikacie prasowym, cytowanym przez portal Collider.

Akcja toczy się pomiędzy wydarzeniami z Piły 1 i 2 , a chory i zdesperowany John podróżuje do Meksyku na ryzykowną i eksperymentalną procedurę medyczną w nadziei na cudowne wyleczenie jego raka - tylko po to, by odkryć, że cała operacja jest oszustwem mającym na celu oszukanie najbardziej bezbronnych” - czytamy dalej.

Za reżyserię widowiska odpowiada Kevin Greutert, który wcześniej nadzorował prace nad „Piłą 6” (2009) i „Piłą 3D” (2010). W roli kultowego Jigsawa ponownie wystąpi Tobin Bell. Film nie doczekał się jeszcze oficjalnego zwiastuna, ale przyspieszenie premiery sugeruje, że odpowiedni materiał ukaże się już niebawem.

W ramach szybkiego przypomnienia, „Piła” to jedna z najpopularniejszych serii w historii kina grozy. Pomysłodawcami cyklu byli James Wan i Leigh Wannell. Przedstawia on historię mordercy Johna Kramera, znęcającego się nad swoimi ofiarami, które wciąga w różne pułapki.

Zobacz także