Pillars of Eternity 2 pozwoli pokierować własnym statkiem
Nowe ujęcia z gry.
Pillars of Eternity 2 jest prawie jak Mass Effect: Andromeda, ponieważ w większym stopniu stawia na eksplorację otwartego świata, a nie tylko na walkę i dialogi.
Kontynuując niezbyt udaną analogię, gra studia Obsidian otrzyma nawet swój odpowiednik łazika Mako. Twórcy ujawnili w kolejnej aktualizacji pod zbiórką pieniędzy, że gracz zostanie kapitanem własnego okrętu.
„Tak, możemy w końcu potwierdzić, że trzymaliśmy w ukryciu sekret: nową i ekscytującą opcję rozgrywki, wynoszącą wrażenia z Pillars of Eternity 2 na nowy poziom, z eksploracją otwartego świata, na lądzie i na morzu!” - czytamy w komunikacie.
„Dzięki statkom można grać w całkiem nowy sposób, swobodnie eksplorując archipelag Deadfire z użyciem specjalnego ekranu mapy” - napisano dalej.
Nasza jednostka nosi nazwę Defiant, zakupiona przez naszego pomocnika jeszcze w twierdzy Caed Nua z poprzedniej odsłony serii. Okręt posłuży jako mobilna baza wypadowa i siedziba towarzyszy, którzy obecnie nie są w drużynie.
Zobacz: Pillars of Eternity 2: Deadfire - Poradnik, Solucja
Statek będzie można rozbudować i modyfikować według upodobań: zmienimy żagle, pomalujemy kadłub czy wywiesimy własne flagi. Lepszy ekwipunek poprawi także osiągi morskiego pojazdu.
Jak prezentuje poniższy materiał wideo z ujęciami rozgrywki, mapa świata wygląda teraz całkiem inaczej. Możemy przemieszczać się w dowolnym kierunku, a nie tylko pomiędzy wybieranymi punktami. To pozwoli odkryć nowe miejsca i wydarzenia specjalne, z piratami, rozbitkami, skarbami i abordażami włącznie.
Na 40 godzin przed zakończeniem zbiórki pieniędzy, twórcy pozyskali ponad 3,5 miliona dolarów, dzięki czemu odblokowano kolejne usprawnienia dla statku oraz - wcześniej - czterech pomocników, czyli „niższą” klasę towarzyszy.
Pillars of Eternity 2: Deadfire powinno ukazać się w pierwszym kwartale 2018 roku na PC (Windows, Mac i Linux).