Piranha Bytes przyznaje, że ma problemy - ale jeszcze się nie poddaje
Twórcy Gothica wydali oświadczenie.
Piranha Bytes - niemieckie studio odpowiedzialne za legendarną serię Gothic - wystosowało oficjalny komentarz w sprawie rzekomego zakończenia działalności. Zespół jest w ciężkiej sytuacji, ale nie kończy z tworzeniem gier.
W ciągu ostatnich tygodni pojawiło się kilka wskazówek sugerujących zamknięcie firmy. Strona internetowa oraz kanały społecznościowe Piranha Bytes obumarły, choć wcześniej deweloperzy byli całkiem aktywni w kontaktach z graczami. Co więcej, z listy projektów wspieranych przez niemiecki rząd zniknął Elex 3, oznaczony nazwą kodową WIKI6 i wspierany kwotą około 3 milionów euro. Dziś studio wystosowało oficjalną odpowiedź.
„Drodzy Fani, tak, to prawda. My, Piranha Bytes jesteśmy w ciężkiej sytuacji. Nasza odpowiedź na wszystkie doniesienia, które obecnie krążą, jest taka. Nie spisujcie nas jeszcze na straty” - czytamy w komunikacie przekazanym przez polskiego wydawcę Plaion.
„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby nadal tworzyć wyjątkowe gry ze światami, w których można się zgubić” - czytamy dalej. „To zawsze leżało nam na sercu. Jesteśmy głęboko przekonani, że nam się to uda. Wyobraźni i twórczych pomysłów nam nie brakuje. Bądźcie pewni, że nasz zespół trzyma się razem bez względu na wszystko”.
„Teraz koncentrujemy wszystkie siły na ten cel i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby znaleźć partnera do tych projektów. Jak tylko będzie coś nowego do ogłoszenia, skontaktujemy się z Wami. Dziękujemy za Wasze nieustające wsparcie” - dodano w zakończeniu.
Nie będzie przesadą stwierdzić, że zasłużone Piranha Bytes ma czasy świetności dawno za sobą. Żaden z tytułów wydanych po legendarnym Gothicu 2 nie zaliczył wielkiego sukcesu, a seria Elex była już wyraźnie przestarzała w porównaniu do innych RPG-ów w otwartym świecie. Pozostaje trzymać kciuki, że deweloperzy staną na nogi i zaoferują coś bardziej innowacyjnego, chociażby właśnie w Elex 3.