Skip to main content

Planescape: Torment ma już 20 lat. Najbardziej fascynujący RPG w historii

Klasyk absolutny.

Disco Elysium zadebiutowało w roku, w którym wypada dwudziesta rocznica premiery jednej z najlepszych gier w historii - Planescape: Torment. Można więc powiedzieć, że obchodzimy podwójne święto fantastycznej narracji i narracji, czy też po prostu genialnej interaktywnej literatury.

Tormenta można dziś śmiało polecić każdemu, komu czytanie w grach nie przeszkadza. Właśnie z lektury tekstu w największym stopniu składa się niepowtarzalne doświadczenie poznawania historii Bezimiennego, który jest przykładem świetnie przedstawionego i wprowadzonego bohatera.

W przeciwieństwie do wielu głównych postaci w klasycznych grach cRPG, w tym przypadku kierowany przez nas bohater ma bardzo konkretną przeszłość - tyle tylko, że na początku jej nie znamy. Nie chodzi tu też o jakieś jedno kluczowe wydarzenie, ale o jego całe życie (czy też życia) i skutki działań.

Torment porusza nierzadko głębokie wątki filozoficzne, ale nie jest napisane trudnym językiem, a czytanie po prostu wciąga - scenarzyści stanęli na wysokości zadania

Bezimienny jest najlepiej zrealizowanym przypadkiem bohatera z amnezją, bo szukanie odpowiedzi na temat swojej przeszłości to jego główna siła napędowa. Przy okazji możemy też razem z nim od podstaw poznawać fascynujący świat gry i zderzać się z tematyką żalu, wyrzutów sumienia, czasu, przemijania, życia i szeroko pojętej moralności.

Torment to klasyczne cRPG przedstawione w rzucie izometrycznym. Akcja rozgrywa się w uniwersum Planescape (Wieloświatu), czyli jednym z alternatywnych światów fabularnego systemu fantasy Dungeons & Dragons. Większość czasu spędzamy w przedziwnym mieście Sigil - Klatce, z której jedyne wyjście prowadzi przez portale do różnych sfer rzeczywistości (uproszczając: do różnych światów).

Gra robiła największe wrażenie na tych, którzy nie kojarzyli zasad funkcjonowania tego uniwersum. Sigil jest jak awangardowe muzeum i teatr osobowości, obyczajów i eksponatów z najróżniejszych, czasem trudnych do wyobrażenia wymiarów. Jednocześnie, miasto przyciąga badaczy, czy filozofów, a tak naprawdę każdego zmusza do głębokich przemyśleń na temat rzeczywistości.

Zobacz na YouTube

Jedną z ciekawszych lokacji jest na przykład dom publiczny, w którym zaspokoić można jednak nie cielesne, a intelektualne potrzeby. Klienci tego wyjątkowego przybytku płacą za nierzadko fascynujące i otwierające umysł konwersacje z kurtyzanami. To pomysłowe połączenie usługi psychologa z wykładem filozofii.

Niesamowity jest też w tym świecie rozwinięty motyw wiary (bardziej w sensie wewnętrznego przekonania niż w sensie wiary religijnej, choć ta też jest istotna), która może faktycznie wpływać na kształt rzeczywistości - nawet tworzyć nowe obiekty czy nawet nowe życie.

Częścią świata są też oczywiście postacie. Pomijając głównego bohatera, kompani w Tormencie to do dziś jedni z najlepiej napisanych towarzyszy w historii. Już na początku wita nas lewitująca czaszka, Morte - wspaniały i idealnie wyważony pod względem oferowanego humoru comic relief. Nawet on skrywa jednak niesamowitą historię.

Nie trzeba kupować odświeżonej edycji - na PC jakość oprawy dostosujemy do współczesnych ekranów za pomocą modów

Poznawanie kompanów jest też niezwykle naturalne. Na prawdziwe zrozumienie i odkrycie ich sekretów musimy zapracować. Nie otworzą się przed nami od razu, gdy wykonamy proste zadanie. Poznajemy te postaci w dużej mierze dzięki temu, jak same wchodzą w interakcje czy jakie opinie wyrażają.

W Planescape: Torment po prostu trzeba zagrać. To genialny kawał doskonałej literatury fantasy - podany w formie gry wideo. Walka nie jest szczególnie wciągająca, ale za to stosunkowo prosta. Nie powinna stanowić przeszkody na drodze do poznania tak niesamowitego, niepowtarzalnego świata, kłaniającego do takich przemyśleń o naturze człowieka, których nie powstydziliby się najwięksi filozofowie.

Zobacz także