Płatne fatality rozgniewało fanów Mortal Kombat 1
Choć nie jest to nowy pomysł.
Seria Mortal Kombat nie od dzisiaj słynie z kontrowersyjnej i rozbudowanej oferty DLC we wbudowanym sklepie. Odpłatne fatality znowu wywołało jednak rozczarowanie fanów.
Charakterystyczne ciosy kończące są wizytówką serii już od 30 lat, a wczorajsza aktualizacja zapowiedziała dodanie „Halloween Fatality do Sklepu Premium”, co od razu zwróciło uwagę miłośników bijatyki. Szybki rzut oka ujawnił jednak, że nic nowego nie wprowadzono do oferty.
Warner Bros. pośpieszyło więc z wyjaśnieniami w serwisie X, gdzie sprecyzowano, że DLC pojawi się w najbliższej przyszłości, a twórcy celują w najbliższy piątek, 27 października. Zostają jednak inne pytania, na przykład to, czy dodatek będzie można odblokować w inny sposób, na przykład za walutę w grze (co raczej mało prawdopodobne).
„Nieźle, frustrowały mnie już skiny w cenie nowej gry, a do tego jeszcze fatality?” - żali się niejaki „GetRealPrimrose” w serwisie Reddit. „To tylko potwierdziło moją decyzję, by nie kupować gry”.
„Czy NetherRealm Studios chce zabić tytuł jeszcze przed 2024 rokiem?” - zastanawia się kto inny. „Ludzie muszą głosować portfelami i tego nie kupować, ponieważ ustalimy bardzo zły precedens” - ostrzega „FistoPuncherelli”.
Ten ostatni użytkownik przegapił być może fakt, że precedens został już ustalony i portfelami należało głosować ponad dekadę temu, gdy Mortal Kombat z 2011 roku oferował pakiety Klassic Fatality. To także wywołało krytykę i w późniejszym Mortal Kombat 11 takich ofert już nie było.
Agresywna polityka DLC nie od dzisiaj jest punktem zapalnym w społeczności. Gracze podkreślają, że zapłacili przecież do najmniej 70 dolarów za tytuł. „Traktują grę jak Fortnite” - narzeka „Kanj0Bazooie”. „To są ceny za przedmioty rodem z Fortnite. Różnica polega na tym, że w Fortnite gram za darmo i nie muszę najpierw wyłożyć 130 dolarów (kupiłem wydanie Deluxe)”.