Skip to main content

PlayerUnknown's Battlegrounds opuści Steam Early Access za pół roku

„Kwestia honoru.”

Gra PlayerUnknown's Battlegrounds zostanie - zdaniem twórcy - ukończona za pół roku. Brendan Greene porównał też swój projekt do H1Z1 czy DayZ, które od lat pozostają w dziale Wczesnego Dostępu na Steam.

„Mogę zagwarantować, że za sześć czy siedem miesięcy wyjdziemy z Early Access. Chodzi o zespół. To kwestia honoru, wiecie? Ukończymy grę w sześć miesięcy” - podkreślił Greene.

Główny projektant PUBG zaznaczył jednak, że szybki rozwój gry ma duży związek z silnikiem napędzającym tytuł.

„Pracujemy na Unrealu, co jest świetne, bo to technologia od firmy, dla której silnik jest priorytetem. Jest więc kilkadziesiąt osób stale pracujących nad kodem silnika” - zauważył PlayerUnknown w rozmowie z Rock, Paper, Shotgun.

„Daybreak czy Bohemia pracują z kolei na własnych silnikach. Oczywiście stale je ulepszają, ale to trochę jak z silnikiem Army - ma już 15 lat. Teraz twórcy DayZ robią kolejny silnik, a to po prostu pożera dużo czasu”.

Zobacz: PlayerUnknown's Battlegrounds - poradnik i najlepsze porady

Greene twierdzi, że gracze po prostu nie rozumieją wystarczająco dobrze reguł procesu produkcji gier, co prowadzi do wielu negatywnych komentarzy. Deweloper wierzy, że H1Z1 czy DayZ zostaną ukończone.

Zobacz na YouTube

PlayerUnknown's Battleground trafiło na Steam w marcu i cieszy się ogromną popularnością. Sprzedano już ponad 4 mln egzemplarzy. Zasady gry są proste - zawodnicy zostają zrzuceni na wyspę, gdzie szukają broni i innych przedmiotów, by rywalizować z oponentami o jak najdłuższe pozostanie przy życiu.

Zobacz także