Skip to main content

PlayStation 5 i Xbox Series X wypadają świetnie na monitorze CRT - twierdzi Digital Foundry

Powrót do przeszłości.

Redakcja Digital Foundry postanowiła sprawdzić, jak PlayStation 5 i Xbox Series X wypadają w połączeniu z dużo bardziej klasycznym wyświetlaczem - telewizorem CRT. Rezultaty są zaskakująco dobre.

Na początku warto zauważyć, że konsole podłączono do Sony GDM-FW900, czyli topowego urządzenia ze schyłku tej technologii. Dzisiaj model ten jest prawdziwym „Złotym Graalem” dla miłośników grania w stylu retro, z zawrotnymi cenami na nielicznych aukcjach.

Zobacz na YouTube

Dość powiedzieć, że ten 24-calowy monitor panoramiczny - z obrazem w formacie 16:10 - kosztował w Polsce niemal 10 tys. złotych, oczywiście jako nowy. W 2019 roku ceny używanych egzemplarzy osiągały poziom 999 dolarów, podczas gdy dzisiaj w serwisie aukcyjnym eBay mowa już raczej o przedziale 3-4 tys. dolarów.

Jak zauważa Digital Foundry, 24 cale to raczej mały rozmiar według obecnych standardów. Maksymalna rozdzielczość wynosi 2560 × 1600 przy 60 Hz, ale im mniejsza liczba pikseli, tym wyższa częstotliwość odświeżania. Innym minusem może być waga sprzętu - 42 kg.

Jest ślicznie

Technologia CRT działa w nieco inny sposób niż współczesne panele. Ekrany tego typu nie mają rozdzielczości „natywnej” w klasycznym rozumieniu tego pojęcia, więc idealnie nadają się do skalowania obrazu, nie wykazując przy tym artefaktów.

Dzięki temu „CRT ze skalowanym w dół obrazem 4K nadal wygląda świetnie, nawet w 720p” - zauważa Digital Foundry. Kolejną zaletą jest inne podejście do ruchu, gdzie telewizory z przeszłości także mają nadal przewagę (choć współczesne TV zbliżają się do podobnego poziomu).

„Jeśli mowa o precyzji, sprzęt nadal nie ma sobie równych - dzięki niebywałemu kontrastowi i krystalicznie czystemu obrazowi. Na pewno nie jest to jednak urządzenie pasujące idealnie do salonu, a gdy już wydamy tysiące dolarów na egzemplarz, zapewne trzeba będzie jeszcze przejść przez skomplikowaną kalibrację, by wycisnąć pełnię możliwości” - czytamy w artykule.

Zobacz także