PlayStation jednak nie skasuje zakupionych seriali
Zaktualizowano umowę.
PlayStation poinformowało, że jednak nie będzie zmuszone skasować ponad 1,3 tysiąca programów Discovery TV ze swojej biblioteki. Firmy doszły do porozumienia i podpisały nową umowę.
Japońska korporacja zebrała sporo krytyki po ogłoszeniu takich zamiarów na początku miesiąca. Sama utrata licencji to jedno, lecz najważniejszym punktem krytyki było to, że treści miały w nowym roku zniknąć z kont użytkowników, nawet jeśli ci wcześniej za nie zapłacili.
Kasowanie zawartości miało najpewniej związek z zeszłorocznym połączeniem firm Discovery oraz Warner Bros. w nową spółkę, w związku z czym umowy licencyjne wymagały zrewidowania i ewentualnego odnowienia. Teraz dowiadujemy się właśnie, że porozumienie zaktualizowano.
Jak podano w komunikacie, na bazie odświeżonej licencji posiadacze treści ze stajni Discovery zachowają do nich dostęp „na co najmniej 30 kolejnych miesięcy”, a więc do połowy 2026 roku.
„Podobnie jak w przypadku innych usług, nie posiadamy praw licencyjnych do treści telewizyjnych i filmowych, które były wcześniej dostępne do kupienia w PlayStation Store” - przyznało PlayStation w komunikacie. „Jednakże wypracowaliśmy z Warner Bros. aktualizację umowy licencyjnej, zapewniając konsumentom dostęp do wcześniej zakupionych treści przez co najmniej 30 miesięcy”.
Programy Discovery w ofercie PlayStation to między innymi „Pogromcy mitów”, „Słodki biznes”, „Deadliest Catch”, „Amerykański Hopper”, „Idiota za granicą”, „Shark Week”, „Jak to jest zrobione?”, „Animal Planet Presents” czy „Street Outlaws”.
Wszystko kończy się więc dobrze, choć sytuacja służy zapewne za cenne przypomnienie, że w świecie kupowania treści cyfrowych nigdy do końca nie posiadamy ich na własność...