Po sukcesie serialu „The Last of Us”, twórca serii God of War czuje presję
Oraz zazdrość.
Sukces serialu „The Last of Us” sprawił, że twórcy kolejnej dużej adaptacja gry Sony - „God of War” - stoją przed trudnym zadaniem. Twórca serii - Cory Barlog - zdaje sobie sprawę z wyzwania.
„Naprawdę niesamowite, pokorne i inspirujące dzieło, które napełnia mnie radością oraz szczęściem dla wszystkich, którzy je stworzyli” - napisał na Twitterze deweloper. „A także niemałą porcją presji, frustracji i odrobiną zazdrości, ponieważ wyszło tak za******ie dobrze”.
Nie jest obecnie jasne, jaką rolę w pracach nad adaptacją „God of War” będzie miał Cory Barlog. Jeśli miałoby być podobnie, jak w przypadku „The Last of Us”, to jego udział będzie spory. Odpowiednik Barloga w Naughty Dog - Neil Druckman - jest szeroko zaangażowany w projekt HBO, współodpowiedzialny za scenariusze i reżyserię.
Serialowe przygody Kratosa powstają jednak dla innej platformie. Amazon w grudniu potwierdził, że pracuje nad aktorskim projektem, a do przygotowania projektu zaangażowano twórców „The Expanse” oraz „Kół czasu”.
Rafe Judkins („Koła czasu”) zostanie showrunnerem, a więc najważniejszym producentem. Mark Fergus oraz Hawk Ostby („Ludzkie dzieci”, „Iron Man”, „The Expanse”) napiszą scenariusz i także wcielą się w producentów. Realizuje Sony Pictures oraz Amazon Studios.
Jak szybko zapewniono, projekt będzie wierny materiałowi źródłowemu. W planach jest rozłożenie historii przedstawionej w grze na kilka sezonów serialu, ale nie jest obecnie jasne, czy mowa wyłącznie o God of War z 2018 roku, czy także o opowieści z sequela - ubiegłorocznego Ragnarok.