Skip to main content

Po zmianach na szczycie, Arrowhead chce być „nowym Blizzardem lub FromSoftware”

Studio wciąż stawia na niezależność.

Były szef Arrowhead Game - twórców Helldivers 2 - wierzy, że po ostatnich roszadach w najwyższych szczeblach władzy, studio ma potencjał do zostania nowym gigantem branży, na wzór Blizzarda lub FromSoftware.

Bardzo entuzjastyczną perspektywę na przyszłośc firmy przedstawił Johan Pilestedt - już nie CEO, lecz dyrektor ds. kreatywnych - w rozmowie z Gamesindustry.biz. W tym samym wywiadzie zaznaczył, że Arrowhead wciąż nie bierze pod uwagi opcji „sprzedania się” i zamierza pozostać w pełni niezależnym zespołem.

Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, ale nie mamy żadnych planów, aby dać się komuś przejąć” - mówił menedżer. „Chcę zobaczyć, jak wysoko możemy wzlecieć. Wprowadzając Shamsa [Jorjani - dop. red] na pokład, mamy spory potencjał, by w przyszłości stać się kolejnym FromSoftware lub Blizzardem”.
Zobacz na YouTube

Wspomniany Shams Jorjani to właśnie nowy szef Arrowhead, wcześniej piastujący stanowisko dyrektora ds. operacji biznesowych. „Celem naszego studia jest tworzenie naprawdę świetnych gier kooperacyjnych. Chcemy przekształcić Arrowhead we flagowe studio, w którym fani tego gatunku będą chcieli pracować” - dodał nowy CEO.

Nie oznacza to jednak, że musimy być 500-osobową firmą” - wyjaśnia dalej. „W rzeczywistości takie studio ma wiele problemów. Będziemy rosnąć, ale ten wzrost ma służyć osiągnięciu jakiegoś celu. Nie planujemy wejścia na giełdę. Nic z tych rzeczy. Chcemy miarowego rozwoju, który pozwoli nam tworzyć niesamowite gry i być dobrym miejscem pracy

W czasie gdy Shams Jorjani będzie zajmował się wzbiciem Arrowhead do panteonu branży gier, Pilestedt odstawi na bok arkusze z Excela i zajmie się nadzorowaniem zmian oraz nowości w Helldivers 2. Deweloper przyznał, że ma już kilka pomysłów, jak postawić strzelankę z powrotem na nogi.

Zobacz także