„Polska to w pełni dojrzały rynek” - wywiad z szefem CDP.pl
O przejęciu Call of Duty i Destiny, lokalizacji MGS 5 i sprzedaży Wiedźmina 3 w Polsce.
Wielu miłośników gier wideo nieszczególnie zwraca uwagę na to, kto jest bezpośrednim wydawcą lub dystrybutorem kupionej właśnie gry. Interesuje nas raczej zawartość niż kwestie biznesowe. Przynajmniej do momentu, gdy wszystko jest w porządku: gra trafia na półki zgodnie ze światową premierą, jest zlokalizowana, posiada wydanie kolekcjonerskie, a w sieci można znaleźć sporo materiałów przedpremierowych.
Dla polskiego rynku skupienie gier Activision Blizzard w ręku jednego dystrybutora to wydarzenie ważne, bo daje nadzieję na pozytywne otwarcie nowego rozdziału dla takich marek jak Call of Duty czy Destiny. To także istotne wzmocnienie dla CDP.pl, które - po usamodzielnieniu się od CD Projektu - po latach powraca do gry o polskiego klienta z bardzo silnym portfolio.
O tym wszystkim rozmawiamy z Michałem Gembickim, szefem CDP.pl. Oczywiście poruszamy temat polonizacji, a także omawiamy rekordową sprzedaż Wiedźmina 3 w Polsce, i w tym kontekście próbujemy dowiedzieć się czegoś o kondycji polskiego rynku konsolowego. Pytamy również o dalsze plany.
*
Eurogamer: Przejęcie dystrybucji pozostałych gier od Activision Blizzard i skupienie całego portfolio w ręku jednego dystrybutora wydawało się naturalną konsekwencją fuzji Actisivion i Blizzarda, która miała miejsce w 2008 roku. Dlaczego tak długo to trwało?
Michał Gembicki: Activision Blizzard to bardzo duży koncern, dokładniej mówiąc jeden z największych na świecie wydawców gier wideo. Obie jego części, a więc Blizzard Entertainment i Activision, pomimo połączenia w 2008 roku, zachowały pewną organizacyjną odrębność w ramach struktury całego przedsiębiorstwa.
Blizzard to do niedawna głównie produkty na komputery osobiste skierowane do corowych graczy, gdy tymczasem Activsion to przede wszystkim produkcje na platformy konsolowe skierowane do masowego rynku. Te dwa odmienne nurty w rozrywce wymagały zupełnie innego podejścia do marketingu, sprzedaży czy PR. W tym upatruję główną przyczynę, dla której w interesie koncernu było utrzymywanie dwóch osobnych dystrybutorów.
Jednak z czasem, w miarę jak rynek masowy i corowy zaczęły się coraz bardziej przenikać stało się oczywistym, że posiadanie dwóch osobnych dystrybutorów przestaje być efektywne, nie pozwala tworzyć tak potrzebnych w marketingu, PR i sprzedaży synergii.
Bardzo wzmacniacie swoją pozycję na polskim rynku. Powiedziałeś, że „nabieracie wiatru w żagle” - wygląda na to, że usamodzielnienie się CDP.pl od CD Projektu otworzyło przed wami nowe możliwości. Dystrybucja gier, obok platformy sklepowej, staje się ponownie kluczową częścią firmy?
Ten rok jest szczególny dla CDP. To nasz pierwszy samodzielny rok na rynku poza grupą CD Projekt. Mamy sobie, rynkowi i kolegom z byłej grupy coś do udowodnienia. Rozpoczęliśmy od zbudowania własnej platformy e-commerce, od rozwinięcia sprzedaży cyfrowej o sprzedaż wysyłkową. Zadebiutowaliśmy w segmencie sprzedaży bezpośredniej, wykorzystując wcześniejsze doświadczenia zdobyte jeszcze w czasach Gram.pl, czy już później w czasach „pierwszego” CDP.pl.
Z powodzeniem wprowadziliśmy na polski rynek grę Wiedźmin 3: Dziki Gon, bijąc przy tej okazji parę branżowych rekordów. Dla przypomnienia: udało nam się w zaledwie 24 godziny zebrać ponad 10 tysięcy zamówień na edycję kolekcjonerską; udało nam się zorganizować nocne otwarcia połączone ze sprzedażą gry w większości dużych miast w Polsce jednocześnie; i wreszcie - udało nam się w ciągu nieco ponad miesiąca od premiery gry sprzedać 260 000 egzemplarzy.
Kolejnym dużym sukcesem było przejęcie dystrybucji katalogu Activsion, dzięki czemu pozyskaliśmy stabilny asortyment gier, o ugruntowanej na świecie i w Polsce marce. W ten sposób bardzo wzmocniliśmy naszą część dystrybucyjną i liczymy na znaczne zwiększenie udziałów w ważnej, konsolowej części rynku.
Nie zrealizowalibyśmy tych wszystkich projektów pozostając w grupie CD Projekt. Dlatego teraz, z perspektywy już blisko roku od momentu decyzji o opuszczeniu grupy, mogę powiedzieć, że jestem z tej decyzji bardzo zadowolony i że z dużym optymizmem patrzę na przyszłość naszej firmy.
Co tak naprawdę, dla samych graczy, oznacza przejęcie przez CDP dystrybucji Call of Duty, Destiny i pozostałych tytułów samego Activision? Co właściwie się zmieni, a co bezpośrednio odczują miłośnicy tych gier?
Mam nadzieję, że oznacza nadejście nowych, lepszych czasów. Głęboko wierzę, że kiedy w to, co się robi angażuj się pasję, wtedy dużo łatwiej o sukces. A właśnie pasji i zrozumienia dla potrzeb i oczekiwań graczy brakowało przez parę ostatnich lat w temacie gier Activision.
Oczywiście można bezdusznie patrzeć na takie marki jak Destiny, Call of Duty czy Skylanders, i zakładać, że rynkowa inercja i siła działań promocyjnych podejmowana przez wydawcę na rynkach zagranicznych wystarczy, aby dobrze wypromować te tytułu również w Polsce, ale my w CDP nie lubimy bardzo siedzieć z założonymi rękoma i czekać, aż inni wykonają za nas pracę. Dlatego chcemy bardzo się zaangażować w przywrócenie Call of Duty i Destiny w miejsce, które obu tym niezwykle zasłużonym dla gamingu markom jest należne.
Dołożymy wszelkich starań, aby kolejne, duże produkcje spod znaku tych marek zostały prawidłowo zlokalizowane, chcemy odbudować relację z polską społecznością obu tych gier, stawiamy na partnerstwo z firmami zaangażowanymi w promocję tytułów - Monster oraz Red Bullem. Dołożymy też wszelkich starań, aby gry z pod znaku Activision były łatwo dostępne i obecne na półkach sklepowych w całej Polsce. Podsumowując, gracze mogą liczyć na to, że znowu po paru latach to oni staną się najważniejsi.
Tradycyjnie muszę zapytać o polską wersję językową. Jest jasne, że często za brakiem lokalizacji kryje się złożony problem biznesowy. Destiny nie posiadało polskiej wersji językowej, co mogło skutecznie zniechęcić chętnych na zagranie w ten - przynajmniej dla mnie - fenomenalny tytuł. Jaka będzie wasza strategia względem polonizacji gier Activision?
Zgadzam się całkowicie. Destiny jako gra ucierpiało bardzo na braku polskiej lokalizacji. Skomplikowany system ekonomii, rozbudowany system klas, upgrade'ów etc. - gdyby to wszystko zostało przetłumaczone, na pewno znakomicie podniosłoby sprzedaż tego tytułu w Polsce.
Nasza przygoda z Destiny rozpoczyna się od wydania Destiny: The Taken King. W tym wypadku nie zdołamy już nic zrobić i musimy wydać grę, w taki sposób, w jaki przygotował ją jej poprzedni dystrybutor. Natomiast wszyscy zdajemy sobie sprawę, że Taken King to nie koniec przygód w świecie Destiny. Ta gra musi zostać zlokalizowana i jest ku temu wola zarówno po stronie CDP.pl, jak i Activision.
Myślę, że już wkrótce, w miarę kolejnych informacji o dalszych planach rozwoju marki Destiny, gracze będą mogli dowiedzieć się również o planach polonizacji. Jest to elementem strategicznego partnerstwa pomiędzy CDP i Activision.
Nie udało się jednak wywalczyć polskiej wersji językowej dla Metal Gear Solid 5. Rozmawialiśmy w grudniu ubiegłego roku na ten temat. Wydawało się, że tak ważny, duży i oczekiwany tytuł zostanie spolonizowany. Co się stało?
W tym wypadku, niestety, zabrakło woli po stronie wydawcy gry. Mimo starań z naszej strony i wielokrotnego podkreślania, jak ważna jest lokalizacja dla rozwoju naszego rynku, Konami nie zdecydowało się przychylić pozytywnie do naszych sugestii.
Niestety, czasem tak bywa i nie wszystkie zamierzania udaje się doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. Być może ogólnie skomplikowana sytuacja wokół tego tytułu, o której ostatnio głośno było w mediach wpłynęła na negatywną decyzję koncernu. Nie poddajemy się i staramy się dalej - w wypadku japońskich firm konsekwencja i cierpliwość są bardzo ważne w budowaniu relacji biznesowej.
Pozostańmy na chwilę przy MGS 5. Brak pudełka na PC też może zaskakiwać. W Polsce pojawiają się pudełkowe wersje nawet gier niezależnych. Jest jeszcze szansa na tradycyjne wydanie, tak mile widziane przez pecetowców?
Za brakiem edycji pudełkowej gry w wersji PC stoi prozaiczny fakt, a mianowicie koszt tego wydania. Gra w wersji PC musiałby w Polsce kosztować około 250 zł. Uznaliśmy, że nie możemy w takiej cenie zaoferować gry polskim graczom i zrezygnowaliśmy z możliwości jej dystrybucji.
Wygląda na to, że tegoroczna jesień i zima będzie dla Was intensywna. Jesteście w pełni przygotowani do wielu dużych premier? Metal Gear Solid 5, Call of Duty, Destiny: The Taken King, PES 2016, Guitar Hero Live, dodatek do Guild Wars, wreszcie StarCraft 2: Legacy of the Void i oczywiście Wiedźmin 3 - świetnie wygląda obecnie wasze portfolio.
Dziękuję! Zgadam się, od lat nie mieliśmy tak mocnego i dobrze zbalansowanego planu wydawniczego. Obok corowych bestsellerów, takich jak Metal Gear Solid, Starcraft: Legacy of the Void czy Gulid Wars 2: Heart of Thorns, mamy mocną ofertę familijną z genialnym Disney Infinity 3.0 wzbogaconym o uniwersum Star Wars i Skylanders SuperChargers oraz wielkie masowe hity dla każdego: Pro Evolution Soccer 2016 z Ligą Mistrzów i Euro na pokładzie oraz Call of Duty: Black Ops III, czyli powrotem jednej z najbardziej udanych wersji tego kultowego shootera i wreszcie Guitar Hero Live. Nie zapominajmy też o nowym dodatku do fenomenalnie sprzedającego się w Polsce Farming Simulatora.
Wspomniałeś już, że Wiedźmin 3 sprzedał się w oszałamiającym, jak na polskie warunki, nakładzie 260 000 egzemplarzy w nieco ponad miesiąc od premiery. To dla Was zaskoczenie? Jesteście z tego wyniku zadowoleni?
Pomni doświadczeń związanych ze sprzedażą poprzednich części spodziewaliśmy się, że i trzecia finalna część trylogii wiedźmińskiej przyniesie sukces. Mimo to nikt chyba nie pokusiłby się przed premierą o podanie takiej cyfry, jak 260 000 egzemplarzy. To rewelacyjny wynik, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. Żadna inna gra w historii naszej firmy (ponad 20 lat) nie sprzedała się tak szybko w takim nakładzie. Studio RED stworzyło fantastyczne dzieło, które - jestem pewien - na wiele lat pozostanie w sercach graczy numerem jeden.
Jak podzieliła się sprzedaż? Ile egzemplarzy trafiło do graczy PC, ile sprzedało się pudełek na PS4, a ile na Xbox One?
Szczegółowych danych sprzedażowych nie podajemy do wiadomości publicznej. Być może CD projekt będzie chciał się podzielić w stosownym czasie takimi wynikami. Ja w podsumowaniu mogę jedynie dodać, że największym zaskoczeniem i największym sukcesem jest sprzedaż na platformę PlayStation 4. Ten wyniki potwierdził dominującą pozycję tej platformy w nowej generacji konsol.
Wiedźmin 3 nie ukazał się na starych konsolach. Jak z perspektywy sprzedaży takiego przeboju oceniacie rynek nowych konsol w Polsce?
Czasy, w których polski rynek miał swoją własną specyfikę i znacznie różnił się od rynków zachodniej Europy, już minęły. Polska to w pełni dojrzały rynek, na którym widać dokładnie takie same trendy jak w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii. Udział sprzedaży gier w wersjach na konsole stale rośnie i dzisiaj wartościowo już dużo ponad połowę wszystkich wydawanych na gry pieniędzy trafia do właścicieli platform konsolowych. W ostatnich miesiącach uwidocznia się coraz mocniej przewaga platformy PlayStation 4.
Z ciekawostek: z pewnym, ciągle drobnym, ale jednak wzrostem spotykam się w kategorii gier Nintendo, a konkretniej na platformę 3DS. Być może to pierwsze efekty pracy nowego dystrybutora tej marki w Polsce.
Wkrótce czeka nas z pewnością oficjalna zapowiedź pierwszego dużego dodatku do Wiedźmina. To chyba także wasze oczko w głowie?
Wiedźmin to jedna z 2-3 najważniejszych marek w naszym portfolio i nasz największy dystrybucyjny hit sprzedażowy. Oczekujemy z wielką niecierpliwością na informację o dodatkach, bo znając studio RED przygotują doskonały materiał, który z miejsca zdobędzie serca graczy. Jestem pewien, że będzie to murowany kandydat na gwiazdkowy prezent.
Intensywnie rozwijacie platformę CDP.pl. Konsekwentnie unikacie jednak dużych wyprzedaży, znanych użytkownikom Steama. Ta strategia się sprawdza?
Z wyglądu i działania e-sklepu CDP.pl jesteśmy szczególnie dumni. To dla nas strategicznie najważniejszy projekt i w jego rozwój intensywnie inwestujemy wolne środki i czas. Pierwsze efekty widać już po pierwszym półroczu. Sprzedaż realizowana w sklepie CDP.pl to już ponad 20% całości obrotów realizowanych przez spółkę.
Mam nadzieję, że do końca roku utrzymamy wzrostowy trend w obszarze obrotów - przed nami najlepszy okres - Mikołajki i Święta Bożego Narodzenia oraz cała masa mocnych growych premier, takich jak Call of Duty: Black Ops 3, Star Wars: Battlefront, Disney Infinity 3.0, Guitar Hero etc.
W kwestii wyprzedaży konsekwentnie trzymamy się raz ustalonej strategii. Nie chcemy być dyskontem, chcemy być nowoczesnym sklepem z szerokim asortymentem i doskonałą obsługą klienta. Miejscem, w którym gracze znajdą nie tylko gry, ale również ulubione książki, gry planszowe, filmy czy muzykę.
„Kilka nadchodzących projektów będzie miłym zaskoczeniem dla polskich graczy” - można przeczytać w ostatniej informacji prasowej. Powiesz coś więcej o tych zapowiedziach? Czego możemy się jeszcze spodziewać od CDP.pl w najbliższym czasie?
Cały czas pracujemy nad kolejnymi wzmocnieniami w naszym katalogu. Na horyzoncie już widać 2-3 niezwykle ciekawe, pecetowe premiery, z których być może dwie ukażą się jeszcze w tym roku. Dzieje się dużo i szybko, i to wszystko sprawia, że ten rok pod każdym względem będzie dla CDP przełomowy. Mogę też zdradzić, że szykujemy parę niespodzianek personalnych, o których zapewne będzie głośno w branży. Szykujemy się też do wzięcia udziału w targach Warsaw Games Week w Warszawie w październiku, ale nie zapominamy też o graczach z Poznania i deklarujemy już dzisiaj obecność na PGA.