"Polski Battlefield" powraca z martwych. World War 3 na nowej prezentacji
Po odświeżeniu.
- Brak daty premiery
- Ulepszono sporo elementów, w tym mapy, animacje i odczucia z korzystania z broni
- Zmian doczekał się też interfejs
Po roku milczenia, polskie studio The Farm 51 opublikowało aktualizację odnośnie prac nad strzelanką sieciową World War 3. Nie poznaliśmy daty premiery, ale twórcy zaprezentowali odświeżoną grę i szeroko zakrojone zmiany, które mają poprawić produkcję względem wczesnej wersji.
Przypomnijmy: pecetowe World War 3, przypominające w założeniach serię Battlefield, nigdy nie miało „oficjalnej” premiery, ale w wersji early acces było dostępne już od 2018 roku. Na premierę cieszyło się sporym zainteresowaniem i niezłymi opiniami, ale liczba graczy regularnie spadała.
W czerwcu 2020 roku The Farm 51 poinformowało, że z pomocą MY.GAMES zamierza zrestartować dystrybucję strzelanki i wydać grę ponownie, w ulepszonej wersji. World War 3 zniknęło ze Steama w sierpniu 2020 roku. Od tamtej pory deweloperzy w ciszy ulepszali produkcję i teraz zaprezentowali owoce swojej pracy.
Pierwszym tematem materiału wideo są ulepszone mapy, które teraz są podobno bardziej interesujące i atrakcyjne wizualnie, a także lepiej dostosowane do sieciowych zmagań. Twórcy przypominają, że walkę stoczymy między innymi w Berlinie, Moskwie, Smoleńsku czy Warszawie, przy czym studio przywiązuje wagę do zachowania rzeczywistej struktury geograficznej tych miast.
Odświeżenia doczekał się też system animacji oraz tzw. gunplay, czyli odczucia związane z używaniem broni. Przeprojektowano też lunety i celowniki, by odzwierciedlały militarne nowinki technologiczne.
Żołnierze będą mogli „w locie” zmieniać dodatki założone na broń, by lepiej dostosować się do warunków na polu bitwy. Dotyczy to celowników, tłumików czy innych gadżetów pokroju strzelby montowanej pod lufą.
Ulepszono system poruszania się, dodając nowe możliwości. Gracze mogą się wspinać, a także paść na plecy. Jest też wślizg i „podwójny sprint”, czyli elementy znane chociażby z Call of Duty Warzone.
Pojazdy prowadzi się teraz podobno przyjemniej, a gracze mają więcej opcji personalizacji postaci, zarówno w kwestii wyglądu, jak i wyposażenia. The Farm 51 popracowało też nad interfejsem, zwiększając jego czytelność czy projektując nową minimapę.
Nowością jest też killcam, choć z materiału wynika, że „kamera śmierci” nie pokazuje zabójstwa z perspektywy naszego przeciwnika, a tylko jego pozycję i podstawowe dane - dokładnie tak, jak w serii Battlefield.
Jak już wspominaliśmy, nie wiadomo, kiedy World War 3 powróci na Steama. Twórcy obiecują więcej informacji już wkrótce.
Przypomnijmy, że Battlefield 2042 - aktualnie największy rywal polskiej produkcji - zadebiutuje 22 października.