Polski kryminał podbija światowy ranking Netflixa. Prawie 5 mln wyświetleń przez weekend
Drugie miejsce na globalnym podium.
Serial „Forst” na podstawie serii książek Remigiusza Mroza okazał się niemałym hitem za granicą. Polski kryminał znajduje się w ścisłej topce najchętniej oglądanych seriali nieanglojęzycznych, ustępując miejsca jedynie spin-offowi „Domu z papieru”.
„Już trzy dni po premierze Forst stał się globalnym hitem, doczekując się niemal pięciu milionów wyświetleń na świecie” - pisze wspomniany wcześniej pisarz na swoim profilu Instagram. Jak czytamy dalej, widowisko trafiło na podium rankingu między innymi w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Patrząc na globalną topkę Netflixa, „Forst” nie ma raczej większych szans w walce o złoto. Od miesiąca królem pozostaje „Berlin”, czyli spin-off hitowego „Domu z Papieru”. Drugie miejsce wydaje się już jednak bardzo stabilne, z niemal 5 milionami wyświetleń i ponad 20 milionami godzin obejrzanych łącznie.
Pierwszy sezon Forst zadebiutował w katalogu Netflixa w zeszły czwartek - 11 stycznia. Opowieść złożona z sześciu odcinków przedstawia losy detektywa Wiktora Forsta (Borys Szyc), który podejmuje się zbadania sprawy brutalnych morderstw w Tatrach. Jak to często w kryminałach bywa, mroczna zagadka okazuje się sięgać korzeniami głębiej, niż mogłoby się zdawać.
Nie jest do końca jasne, czy serca widzów zza granicy podbiły umiejętności aktorskie polskich gwiazd kina i telewizji, czy może piękne ujęcia na zaśnieżone szczyty Tatr. Niezależnie od przyczyny, świetne wyniki oglądalności mogą być odpowiednim motywatorem do zamówienia drugiego sezonu. Materiału do adaptowania z pewnością nie brakuje.