Polski The Inquisitor zadebiutował z mieszanymi ocenami
„Zmutowane dziecko Wiedźmina 3 i L.A. Noire”.
Gra The Inquisitor na bazie „Cyklu Inkwizytorskiego” autorstwa Jacka Piekary zadebiutowała wczoraj na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Recenzje są raczej mieszane.
Opinie użytkowników na Steamie są jeszcze „w większości pozytywne”. „Tak, modele są brzydkie i dziwnie wyglądają. Tak, jest to, czego najbardziej nie cierpię w grach: QTE. I nie, to nie jest RPG” - komentuje jeden z grających, który spędził w grze około 12 minut. „Ale to arcydzieło pod względem świata i opowieści”.
„Krótkie podsumowanie: jeśli jesteście gotowi wydać 40 czy 50 dolarów na pokręcone, zmutowane dziecko Wiedźmina 3 i L.A. Noire, to macie teraz okazję” - dodaje inny użytkownik.
Nieco bardziej pesymistyczny obraz rysuje się w ocenach profesjonalnych recenzentów. Serwis Gry-OnLine nie zostawił suchej nitki na produkcji studia The Dust. „Dostaliśmy produkt po prostu nieudany. Były znaki na niebie i ziemi - po tych gameplayach widać było, że to się nie uda. Błogosławieni, którzy nie dali się nabrać” - czytamy w podsumowaniu.
Na Zachodzie jest nieco lepiej, choć ocen ogólnie nie ma zbyt wiele. „Granie jako średniowieczny, kościelny gliniarz polujący na wampiry to świetny pomysł, ale niejasne wybory, słaba walka i mnóstwo prowadzenia za rękę sprawiają, że The Inquisitor nie jest prowadzi ciekawej inkwizycji” - zauważa IGN, nadal wystawiając jednak 6/10.
Gra szczególnie przypadła za to do gustu PC Gamerowi, który wręczył 79 na 100 możliwych punktów. „The Inquisitor to ponura, ale dziwnie trzymająca w napięciu historia dark fantasy, która zapada w pamięć, nawet jeśli nie jest do końca dopracowana” - napisano.