Ta polska gra łączy klimat Cyberpunka z BioShockiem. 10 minut gameplayu z Nobody Wants to Die
Premiera już w przyszłym tygodniu.
Wrocławskie studio Critical Hit Games zaprezentowało pierwszy gameplay z Nobody Wants to Die - ciekawie zapowiadającej się gry narracyjnej w cyberpunkowych klimatach. Oficjalna premiera już 17 lipca tego roku.
Na 10-minutowym materiale opublikowanym przez redakcję IGN obserwujemy jedno ze śledztw detektywa Jamesa Karra. Bohater stara się spędzić miły i spokojny wieczór, ale zostaje wezwany do zbadania brutalnego morderstwa. Posiadana przez niego umiejętność manipulacji czasem jest w takich sytuacjach bardzo przydatna.
Podczas poszukiwania poszlak i badania przyczyn morderstwa wykorzystamy wachlarz gadżetów, pozwalających np. wyszukać ślady krwi, odkryć przewody schowane pod podłogą czy - co najważniejsze - ukazać wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości. Niestety, jak na porządnego detektywa przystało, Karr mierzy się z traumami przeszłości, które skutecznie przeszkadzają mu w prowadzeniu śledztwa.
Akcja gry toczy się w 2329 roku, gdy ludzie mogą już sięgnąć po nieśmiertelność, o ile będą w stanie za nią zapłacić. Ofiara ukazana na gameplayu to właśnie jeden z takich wyjątkowych obywateli. Główny bohater pracuje w departamencie śmiertelności, a podobne sprawy to dla niego codzienność.
Nobody Wants to Die ukaże się na PC oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S już w przyszłą środę. Produkcja powstała na silniku Unreal Engine 5, a według opisu na Steamie ma „przesuwać granice opowiadania historii i łączyć fotorealistyczną grafikę z wyjątkowym doświadczeniem fabularne”. Pozostaje trzymać kciuki, aby ambitne plany udało się spełnić.