Ponad 3 mln osób zagrało w urocze RPG o eksplorowaniu jaskiń. Twórcy świętują i mówią, co dalej
Game Pass robi swoje.
Deweloperzy z niezależnego studia Pugstorm pochwalili się, że w pikselowe RPG Core Keeper zagrało już ponad 3 mln graczy. Produkcja wyszła niedawno z wczesnego dostępu i jest dostępna w Game Passie.
Zdaje się, że to właśnie abomanent pomógł Core Keepers zebrać tak dużą liczbę zainteresowanych. Zapewne nie bez znaczenia jest też fakt, że tytuł oferuje rozgrywkę dla nawet 8 graczy jednocześnie. Od oficjalnej premiery - czyli 27 sierpnia - zagrać można na PC, PlayStation 4, PS5, Xbox One i Xbox Series X/S oraz Switchu.
„Wasze wsparcie we wczesnym dostępie i w wersji 1.0 było niesamowite” - piszą twórcy na X. „Mamy nadzieję, że nadal będziecie dzielić się z nami swoimi przemyśleniami, uwagami i opiniami, gdy będziemy dalej rozwijać Core Keeper. Możecie spodziewać się regularnych aktualizacji z nową zawartością, udogodnieniami i innymi atrakcjami”.
Core Keeper to reprezentant coraz popularniejszej ostatnimi czasy hybrydy RPG-ów akcji i gier survivalowych. Wcielamy się w bohatera, który z niewiadomych powodów został uwięziony pod ziemią. Jedyną szansą na ratunek pozostaje więc drążenie tuneli i poszukiwanie surowców, które wykorzysta przy tworzeniu wyposażenia i sprzętu przydatnego w dalszej eksploracji.
Zależnie od wybranego trybu, gra może być relaksującym symulatorem życia pod ziemią albo wymagającym RPG-iem, w którym po każdej śmierci trzeba będzie zacząć przygodę od nowa. Gracze wystawiający recenzje na Steamie wydają się z tego połączenia zadowoleni:
- „Z powodów, które nie do końca rozumiem, podoba mi się bardziej od Minecrafta. Gra sprawia wrażenie protszej albo po prostu mniej zagmatwanej”
- „Poważnie, jeśli kiedykolwiek spodobała ci się jakaś survivalowa gra podobna do Minecrafta, musisz to kupić”
- „Jedna z najlepszych gier, w jakie grałem. Otwarty świat, eksploracja i klimat poszukiwania przygód są tutaj bardzo dobrze skorelowane”