Popularna gra indie zniknie ze sklepów - z powodu nowych cen silnika Unity

Aktualizacja: w późniejszym oświadczeniu opublikowanym na Steamie, deweloperzy wyjaśnili, że ostatecznie nie wycofają produkcji ze sprzedaży. Chodziło jedynie o zwrócenie uwagi na problem monetyzacji silnika Unity i wyrażenie sprzeciwu wobec działań twórców technologii.

Oryginalna wiadomość: Deweloperzy z niezależnego studia Massive Monster - odpowiedzialni za grę Cult of the Lamb - ogłosili, że ich popularny rougelike zniknie ze sprzedaży 1 stycznia przyszłego roku. Decyzja ta ma związek z zaprezentowanymi niedawno zmianami w cenniku silnika Unity, na którym stworzono produkcję.

Zmiany w cenniku popularnego narzędzia do produkcji gier zakładają, że użytkownicy platformy po przekroczeniu progu 200 tys. dolarów przychodu w ciągu 12 miesięcy lub po przekroczeniu 200 tys. instalacji gry będą musieli uiszczać dodatkową opłatę zależną od tego, ile razy dana gra została zainstalowana - bazowo po 20 centów od instalacji.

O swoim niezadowoleniu z tej decyzji poinformowali już m.in. twórcy Among Us, którzy zagrozili, że przeniosą tytuł na inny silnik, jeśli nowy cennik faktycznie zostanie wprowadzony. Teraz do „protestu” dołączyli autorzy Cult of the Lamb. W krótkiej wiadomości poinformowali, że gra zostanie w przyszłym roku wycofana ze sprzedaży.

„Nasz zespół specjalizuje się w pracy z Unity. Mamy w produkcji inne projekty, które pierwotnie też miały powstać na tej technologii. Ogłoszone zmiany mogą poskutkować znacznymi opóźnieniami, ponieważ nasz zespół będzie musiał posiąść zupełnie nowe umiejętności” - czytamy w opublikowanym następnie dłuższym oświadczeniu.

Wygląda więc na to, że deweloperzy tak czy inaczej planują rozwijanie przyszłych gier już na technologii innego producenta. Samo Cult of the Lamb zadebiutowało w sierpniu zeszłego roku i spotkało się z bardzo pozytywnym przyjęciem wśród graczy. W grze wcielamy się w tytułową owcę, która zakłada własną sektę i podróżuje do różnych krain w poszukiwaniu nowych wyznawców.