Porównanie Final Fantasy 16 pokazuje, jak wielki postęp wykonała gra
Jest ładniej.
Zapowiedź Final Fantasy 16 we wrześniu 2020 roku nie należała do najpiękniejszych, a temat nie do końca współczesnej oprawy graficznej przewijał się w wielu komentarzach. Ostatnie trailery to już niebywale urokliwe i imponujące widoki. Nie da się ukryć, że gra przeszła sporą transformację.
Nie będzie zapewne większym zaskoczeniem, że jakość uległa poprawie w czasie niemal trzech lat prac, co tylko potęguje pytania na temat tego, dlaczego zdecydowano się wtedy nie na animowany trailer, lecz na ujęcia na silniku gry, prosto z rozgrywki.
Z drugiej strony, takie podejście ułatwia teraz bezpośrednie porównania. Zestawienie przygotował użytkownik Twittera o pseudonimie „LegionzGaming”, wyszukując jak najbardziej zbliżone ujęcia.
Najbardziej zauważalne zmiany wynikają zapewne ze sporych modyfikacji w oświetleniu, nawet jeśli same obiekty i poziom ich komplikacji pozostał ten sam. To pokazuje być może, że Final Fantasy 16 zawsze było na właściwej ścieżce rozwoju - potrzebowało tylko czasu i szlifowania szczegółów. Szok.
Kto wie, być może pomogło Sony. Twórcy ze Square Enix nie od dzisiaj przyznają, że koledzy z japońskiej korporacji mieli spory udział w pracach. To tłumaczy, dlaczego produkcja przez co najmniej pół roku po premierze dostępna będzie wyłącznie na PlayStation 5.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.