Port Red Dead Redemption to „skok na kasę”. Gracze nie zostawiają na Rockstarze suchej nitki
200 zł za zwykły port bez ulepszeń?
Wczorajsza zapowiedź Red Dead Redemption w wersjach na PS4 i Nintendo Switch nie spotkała się ze zbyt ciepłym przyjęciem wśród graczy. Wyceniony na 50 dolarów port jest aktualnie obiektem lawiny krytyki, a w mediach społecznościowych szydzi się z Rockstar Games.
Oficjalny trailer na youtubowym kanale amerykańskiego studia prezentuje dość przygnębiający rozkład łapek - 31 tys. w górę przy 80 tys. w dół w momencie pisania tego newsa. „Nie mogę uwierzyć, że myślałem, że przynajmniej raz potraktują to arcydzieło z szacunkiem, na jaki zasługuje. Co się z wami stało, Rockstar?” - czytamy w najwyżej ocenionym komentarzu.
Krytyka wydaje się spotęgowana tym bardziej, że od dłuższego czasu słyszeliśmy plotki o planowanym remasterze lub nawet remake'u. Oczekiwania były więc bardzo wysokie, natomiast deweloperzy najwyraźniej nie pokusili się o żadne znaczące ulepszenia graficzne. Nie jest nawet jasne, czy gra zaoferuje 60 FPS. Biorąc jednak pod uwagę, że Rockstar nic o tym nie wspomniał, gracze przygotowują się raczej na klasyczne 30 klatek na sekundę.
„Czego oczekiwaliśmy: remake'u (mapa jest już w RDR2), 60 FPS, nowinek DualSense, tylko wersji na aktualną generację (PS5, Xbox Series, dobre PC), wersji ostatecznej. Co otrzymaliśmy: port w 30 FPS, brak 60 FPS, brak remake'u lub remastera, Rockstara, któremu nie zależy” - żali się niejaki Pyo na Twitterze.
Gra w takiej formie wyceniona na 50 dolarów wygląda raczej blado przy innych, tańszych i atrakcyjniejszych opcjach. Przykładowo LegacyKillaHD zauważa, że na Amazonie można kupić RDR w edycji GOTY za mniej niż 30 dolarów, z multiplayem i wszystkimi DLC w pakiecie. Z kolei dzięki wstecznej kompatybilności można uruchomić grę na Xbox Series X w 4K (choć niestety także w 30 klatkach na sekundę).
Na Reddicie nastroje wyglądają podobnie i właściwie trudno znaleźć jakiegoś fana Red Dead Redemption, który wykazałby się entuzjazmem. Wręcz przeciwnie - gracze nawołują, by nie kupować portu na PS4 i Switcha.
Do not buy Red Dead Redemption
by u/dtv20 in reddeadredemption
„To kosztujący 50 dolarów port 13-letniej gry. Żadnych ulepszeń graficznych, żadnego zwiększenia FPS, brak multiplayera” - zauważa autor powyższego wpisu. „Jeśli chcecie prawdziwego remake'u/remastera, nie kupujcie tego skoku na kasę”.
„Ale to jest żałosna firma. Gra bez żadnych usprawnień i 200 zł. Nie zdziwiłbym się, jakby się okazało, że na PS4 będzie śmigać w 30 FPS” - napisał PanNiewiadomoJaki w komentarzach pod naszym poprzednim newsem. „To już nie jest lecenie sobie w kulki. To jest zwyczajne traktowanie klientów jak idiotów” - dodał quniu88.
Red Dead Redemption trafi na PS4 i Switcha już 17 sierpnia. Gracze z Polski otrzymają pewne „ulepszenie”, bo po raz pierwszy produkcja będzie dostępna w naszym języku.