Potwór wciąż nawiedza CoD Warzone. "Twórcy nas trollują" - uważają gracze
Krampus zostaje na nieco dłużej.
Gracze Call of Duty Warzone oraz Vanguard nie mogli się już doczekać usunięcia potwornego Krampusa, polującego na graczy w obu tytułach. Specjalne wydarzenie świąteczne wprowadzające łowcę zostało jednak przedłużone.
Inicjatywa miała zakończyć się wczoraj, lecz z najnowszych informacji wynika, że nastąpi to dopiero dzisiaj, o godzinie 19:00 polskiego czasu. Choć to tylko dodatkowe 24 godziny, gracze głośno wyrażają dezaprobatę.
„Dlaczego? Zatrzymajcie to!” - narzeka niejaki „JaySilver” na Twitterze. „Po co to przeciągać? Chcę zagrać na nowej mapie bez Krampusa. Chce tego cała społeczność” - dodaje „XSET Loochy”.
„Trollują” - podsumowuje „Chef”. „Nie ma szans, że spojrzeliście na wszystkich wkurzonych graczy i uznaliście, że jeszcze jeden dzień to dobry pomysł” - apeluje do twórców streamer „Rake”.
Krampus pojawił się w grach 16 grudnia i szybko wywołał falę krytyki, zwłaszcza w Warzone. Gracze narzekali, że jest zbyt potężny i rujnuje sprawiedliwość starć, więc twórcy szybko wprowadzili zmiany. Zdaniem niektórych - nie idące wystarczająco daleko.
Potwór jest też w Vanguard, gdzie poluje jednak najczęściej na graczy, którzy nie wykonują celów misji. W darmowym tytule battle royale jest dużo mniej wybredny i działa najwyraźniej losowo.