Powstaje film „Dead Space”? John Carpenter mógł się wygadać
Nic pewnego, ale...
Legendarny reżyser mógł przypadkowo powiedzieć o kilka słów za wiele, dzięki czemu prawdopodobnie dowiedzieliśmy się o powstającej filmowej adaptacji Dead Space. Doniesienia należy jednak traktować ze sporą rezerwą.
Znany z takich produkcji jak „Coś”, „Ucieczka z Nowego Jorku” czy „Haloween” reżyser John Carpenter wspomniał w ubiegłym roku, że Dead Space jest jego ulubioną grą i chętnie nakręciłby film na podstawie znanej marki, gdyby tylko miał ku temu okazję. Filmowiec został poproszony przez serwis Variety o komentarz w tej sprawie.
- Nie, nie, nie. Nie mogę uwierzyć, jak to się rozprzestrzeniło. Jestem wielkim fanem gier wideo, więc grałem we wszystkie części. Przyglądałem się nowym kamerom cyfrowym RED i przypadkiem wspomniałem im, że chciałbym nakręcić film „Dead Space”. To szybko rozprzestrzeniło się po sieci i wszyscy zaczęli pytać: „kiedy to zrobisz?” - powiedział John Carpenter.
- Ale ja nie zamierzam tego robić. Myślę, że mają już zaangażowanego innego reżysera, a mnie o to nie prosili. Dopóki ktoś mi tego nie zaproponuje, nie nakręcę tego filmu. Za to w styczniu pojawi się nowa wersja gry Dead Space i będę w nią grał.
Twórca jednoznacznie rozwiał wątpliwości co do swojego udziału w potencjalnej ekranizacji przygód Isaaca Clarke'a, jednak internauci szybko zauważyli pewien drobny szczegół. John Carpenter wspomniał, że film może reżyserować kto inny, co fani szybko zinterpretowali jako potwierdzenie produkcji.
Doniesienia te należy traktować z dystansem, choć rzeczywiście słowa reżysera brzmią, jakby wiedział coś na temat powstającej produkcji, nawet jeśli osobiście nie jest zaangażowany w projekt. Z drugiej strony nadal są to wyłącznie domysły i interpretacje, więc nie należy popadać w przesadną ekscytację. Co prawda w przeszłości premierom gier z serii Dead Space towarzyszyły filmy animowane, to twórcy nadal niczego oficjalnie nie zapowiedzieli.