Skip to main content

Pożegnanie Białego Wilka - mod podsumuje historię Geralta

Ale w Wiedźminie 2.

Modyfikacja Powrót Białego Wilka do pierwszego Wiedźmina to jeden z najbardziej rozbudowanych i cenionych projektów dla tej odsłony serii. Teraz jego twórcy powracają - tym razem do Wiedźmina 2.

Nie najlepsza pogoda na wesele

Nowy mod - lub, jak chcą twórcy, przygoda - otrzymał tytuł Pożegnanie Białego Wilka i „jest swoistym epilogiem i podsumowaniem historii Geralta”.

Choć bazą jest Wiedźmin 2, to opowiadana historia toczy się jakiś czas po wydarzeniach z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon, z uwzględnieniem obu dodatków fabularnych.

„Motywem przewodnim jest wesele Geralta i Yennefer, ale oprócz tego przyjdzie nam doświadczyć największego wieczoru kawalerskiego jaki widziały Królestwa Północy” - zapewniają twórcy, co może wskazywać na pewne inspiracje opowiadaniem „Coś się kończy, coś się zaczyna”.

„Oczywiście, bardzo inspirowaliśmy się opowiadaniem »Coś się kończy...”, ale przystosowaliśmy tę historię pod mechanikę gry i rzecz jasna pod wydarzenia z trylogii od REDów” - wyjaśnia jeden z autorów, Przemysław Kacprowicz, w wypowiedzi dla Eurogamer.pl.

Jest romantycznie

Decyzja o postawieniu na Wiedźmina 2 jako bazę dla projektu podyktowana jest dostępem do znacznie bardziej rozbudowanych narzędzi do tworzenia modyfikacji, czyli do zestawu REDkit. Ten miał pojawić się także dla Dzikiego Gonu, ale tej obietnicy nie udało się CD Projektowi zrealizować.

„Odbiór przygody byłby z pewnością lepszy” - uważa Kacprowicz. „Lecz nie ma co załamywać rąk, jeden z naszych członków jest prawdziwym magikiem jeśli chodzi o REDkita. Poznał go bardziej niż jego twórcy, więc zrobimy co w naszej mocy by Pożegnanie oferowało grafikę zbliżoną do Wiedźmina 3.”

„Po pierwszej wiadomości o tym, że twórcy »nie planują żadnych innych narzędzi moderskich niż MODkit« nasze rozczarowanie było ogromne. Scenariusz był w 75 procentach skończony, paliliśmy się już by zacząć coś tworzyć, a tu taka wiadomość.”

„Jesteśmy bardzo zdeterminowani, by dopiąć historię Geralta, więc gdy podjęliśmy decyzję o tworzeniu jej na silniku dwójki, emocje nieco opadły, a my skupiliśmy się na pracy” - wyjaśnia.

Dokładny zakres planowanych zmian nie jest znany, ale możemy spodziewać się wielu nowych modeli postaci prosto z Wiedźmina 3, a także powrotu do znanych lokacji.

„Podczas trzech dni, które przedstawi nasza przygoda, zobaczycie powroty ich najbliższych przyjaciół, zaskakujących gości, ciekawe opowieści oraz... niejedną historię miłosną” - czytamy w opisie.

Prace trwają już od stycznia, a premiera planowana jest jeszcze na ten rok. Postępy śledzić można na Facebooku lub na forum dyskusyjnym Wiedźmina.

Zobacz także