Poznaliśmy cenę Red Dead Redemption na PC. Jest wyższa, niż można było przypuszczać
Nie będzie ulgi dla pecetowców.
W cyfrowych sklepach ruszyła już przedsprzedaż Red Dead Redemption w wersji na PC. Dzięki temu poznaliśmy cenę, która z pewnością nie należy do najniższych. Za odświeżony port 14-letniej gry trzeba będzie zapłacić 219 zł.
Pecetowcy muszą więc zainwestować dokładnia taką samą kwotę, jak posiadacze PS4 i Switcha w zeszłym roku. Już wtedy cena budziła sporo kontrowersji, mowa przecież o prostym porcie z kilkoma udogodnieniami, a nie pełnoprawnym remasterze. Odzew graczy dotarł do uszu szefa Take-Two - wydawcy gry - który określił cenę „komercyjnie odpowiednią".
Jak widać, „komercyjnie odpowiednią” cenę wyznaczono także na komputerach, choć branża przyzwyczaiła nas już, że wersje pecetowe są z reguły tańsze od konsolowych. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że w zestawie kupujemy od razu dodatek Undead Nightmares, ale z drugiej strony cena „podstawki” Red Dead Redemption na Xboksach sięga przecież tylko 99 zł (bez ulepszeń i polskiej lokalizacji).
Warto zaznaczyć, że wysoka cena nie dotyczy wyłącznie Polski. Brytyjczycy muszą zapłacić 39,99 funtów, amerykanie 49,99 dolarów a inne kraje w Unii wydadzą 49,99 euro. „Problem w tym, że Rockstar może sobie na to pozwolić, ponieważ - poza główną społecznością graczy - wiele osób w ogóle nie zwróci na to uwagi. Samo logo im wystarczy” - sugeruje jeden z graczy.
Jest w tym zapewne sporo racji. Cena wydania na PlayStation 4 także była obiektem dużej krytyki, a ostatecznie gra i tak sprzedała się świetnie. Pozostaje mieć nadzieję, że Rockstar nie przyjmie podobnej taktyki w przyszłym roku, znacznie podbijając cenę GTA 6. Zdaniem wielu deweloperów, jeśli jakaś firma może sobie pozwolić na podniesienie standardu do 80 dolarów, to jest to właśnie Rockstar.
Wracając do Red Dead Redemption - premiera na PC odbędzie się 29 października. Wraz z zapowiedzią ujawniono wymagania sprzętowe, które również okazały się dosyć wysokie.