Prace nad serialem The Last of Us rozpoczną się dopiero po premierze drugiej części gry
Ujawnia scenarzysta.
Producent i scenarzysta serialu The Last of Us dla HBO - Craig Mazin - ujawnił, że właściwe prace nad projektem rozpoczną się dopiero po premierze drugiej części serii gier.
Twórca przekazał Informację na antenie internetowej audycji Scriptnotes. Powodem opóźnienia produkcji jest fakt, że Neil Druckmann, który ma pomóc w przygotowaniu adaptacji, zajmuje się teraz ukończeniem kontynuacji interaktywnych przygód Joela i Ellie.
- Rozmawialiśmy o projekcie od miesięcy, wstępnie planując już kilka rzeczy. Pełne prace zaczniemy jednak, gdy dokończą [deweloperzy ze studia Naughty Dog - dop. red] sequel gry - tłumaczy. Warto zaznaczyć, że serial prawdopodobnie przedstawi też wątki z The Last of Us 2.
Mazin jednocześnie wyjawił, że to właśnie on przekonał przedstawicieli firmy Sony do zrealizowania serialu, a nie filmu kinowego, który był rozwijany od kilku lat, ale bez istotnych postępów.
To jednak nie wszystko, ponieważ w międzyczasie Druckmann poinformował, że w adaptacji widzowie usłyszą muzykę autorstwa Gustavo Santaolalli - kompozytora odpowiedzialnego za ścieżkę dźwiękową oryginalnej serii.
Gra The Last of Us 2 ukaże się 29 maja, tylko na PS4. Na razie data premiery serialu nie jest znana, podobnie jak informacje o aktorach, którzy wcielą się w Joela, Ellie i innych bohaterów z pierwowzoru.
Źródło: IGN
Następnie: Na PS5 nie zabraknie fabularnych gier single player - zapewnia Sony