Skip to main content

Prace nad skasowaną grą Star Wars od Visceral Games spowalniał silnik - uważa Amy Hennig

Projekt był na zaawansowanym etapie rozwoju.

Rozwój skasowanej produkcji w świecie „Gwiezdnych wojen” od Visceral Games znacząco spowalniał zastosowany przez twórców silnik graficzny - uważa Amy Hennig, która pracowała nad projektem.

W rozmowie z serwisem US Gamer deweloperka podkreśla, że EA wymaga od własnych studiów używania Frostbite Engine. Tyle tylko, że rozwiązanie dostosowane jest do pierwszoosobowych strzelanek, a nie gier akcji z kamerą umieszczoną za plecami postaci.

- Tworzyliśmy sekwencje platformowe, wspinaczkowe i z kryciem się za osłonami na silniku do tego nieprzygotowanym. Musieliśmy wykonać więc wiele pracy, z której inne zespoły powinny jednak nadal korzystać, ponieważ technologia jest współdzielona między ekipami - tłumaczy.

Grafika z anulowanego projektu Ragtag

Wyjaśnia również, że projekt znajdował się na dosyć zaawansowanym etapie rozwoju. Żałuje też, że gracze nie mogli zobaczyć większej liczby materiałów z gry, która prezentowała się ponoć „dobrze”, ale „nie miała sensu w biznesplanie EA”.

Tytuł - o roboczej nazwie Ragtag - widział Gary Whitta, czyli jeden ze scenarzystów filmu „Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie”. Według artysty, produkcja przypominała serię Uncharted, w której powstanie zaangażowana była wspomniana Hennig.

EA pracuje nad innymi grami Star Wars

Warto zaznaczyć, że grę przejęli deweloperzy z EA Vancouver. Zespół miał za zadanie znacząco przebudować projekt, któremu nadano kod Orca. Bohaterem był łowca nagród, eksplorujący różne planety i współpracował z kilkoma frakcjami. Prace jednak także anulowano.

Źródło: US Gamer

Zobacz także