„Prawdziwa” Abby z The Last of Us 2 wciąż dostaje pogróżki
Chociaż od lat nie pracuje w studiu Naughty Dog.
Jocelyn Mettler, była specjalistka od efektów specjalnych w studiu Naughty Dog oraz „pierwowzór” twarzy Abby z The Last of Us Part 2, podzieliła się w mediach społecznościowych przykrą sytuacją. Okazuje się, że z powodu podobieństwa do nielubianej bohaterki regularnie dostaje wiadomości z pogróżkami.
Kobieta wrzuciła na swoje konto w serwisie Twitter zrzut ekranu ze swojej skrzynki mailowej, gdzie możemy zobaczyć wyjątkowo wulgarną wiadomość. Jej autor życzy kobiecie śmierci i zapowiada, że jeśli kiedykolwiek ją spotka to, „zrobi jej to, co się stało z Joelem”. Pisze także, że ma nadzieję, że jej dzieci umrą. Wszystko pomimo tego, że twórczyni nie pracuje w studiu Naughty Dog od 2017 roku.
Mettler przyznaje, że tego typu wiadomości dostaje tak często, że już nawet się ich nie obawia, a stały się po prostu irytujące. „Próbuję pracować, ale do jasnej cholery nie mogę. Siedzę przy komputerze i próbuję wykonywać swoje obowiązki, ale co chwila piszą do mnie jakieś beksy, żeby wylewać swoje żale. Zawsze wyobrażam sobie jak płaczą, kiedy to piszą. To jest po prostu żałosne” - pisze deweloperka.
Dodała także, że tego typu incydenty zdarzają się od dawna. „Nie lubię publikować tego typu rzeczy i przez lata po cichu to znosiłam, ale chcę pokazać ludziom, że tego typu rzeczy wciąż się dzieją. Zwłaszcza teraz, kiedy marka odniosła mainstreamowy sukces dzięki serialowi HBO. To się szybko nie skończy” - czytamy w kolejnym tweecie.
Na identyczny problem skarżyła się trzy lata temu Laura Bailey, aktorka podkładająca głos Abby i odgrywająca ją podczas sesji motion caputre. Podzieliła się ona wówczas na twitterze równie wulgarnymi wiadomościami. Zaznaczyła jednak wówczas, że dostaje też wiele pozytywnych i wspierających wiadomości od osób, które bardzo doceniają jej występ w grze.