„Prawdziwy” Pip-Boy z Fallouta to małe cudeńko. Tak sprzęt prezentuje się w akcji
Jest nawet bombowy budzik.
Przedstawiciele firmy The Wand Company wybrali się do programu Adam Savage’s Tested - prowadzonego przez jednego z Pogromców Mitów - aby zaprezentować, jak kolekcjonerska replika Pip-Boya z serii Fallout prezentuje się w akcji.
Co najważniejsze, model Pip-Boy 3000 Mk V - wyceniony na 199 funtów - nie jest idealną kopią sprzętu, który widzieliśmy w serialu. Rekwizyty z 1. sezonu trzeba było nieco pomniejszyć, aby dało się je dostosować do ręki Elli Purnell. „Prawdziwa” wersja będzie też cięższa i solidniejsza od gadżetu z wydania kolekcjonerskiego Fallout 4.
Konkretne możliwości Pip-Boya zobaczymy w ostatnich minutach materiału, ponieważ Adam Savage z ekipą skupili się przede wszystkim na aspektach technicznych, np. rozkładaniu starszych modeli sprzętu na kawałki, albo pokazaniu, że rekwizyt z serialu jest po prostu zabudowanym ekranem telefonu.
Co prawda w prawdziwym Pib-Boyu nie znajdziemy statystyk swojej postaci ani mapy postapokaliptycznego świata, ale dostaniemy za to choćby... budzik z dźwiękiem wybuchającej bomby. W materiale pokazano też metalową podstawkę, dzięki której Pip-Boy zmieni się w ozdobę na biurko.
W urządzeniu schowano także radio FM oraz odtwarzach klasycznych utworów, które mogliśmy usłyszeć w serialu. Model zaprezentowany na nagraniu nie jest jeszcze Pip-Boyem ostatecznym, dlatego też data premiery została wyznaczona dopiero na 25 stycznia. Jak czytamy w opisie na oficjalnej stronie, gotowy gadżet ma zaoferować wachlarz innych funkcji, podzielonych na 45 ekrany.
Warto dodać, że w ofercie dla kolekcjonerów i fanów serialu jest również plecak Lucy, także wyceniony na 200 dolarów. Jak na razie oba gadżety są dostępne do kupienia wyłącznie w Wielkiej Brytanii.