Prawie jak Helldivers. Space Marine 2 dostanie rozbudowaną kooperację
Z misjami fabularnymi.
Wczorajsza impreza Warhammer Skulls dla miłośników mrocznego uniwersum skąpanego w wiecznej wojnie była okazją do zaprezentowania trybów rozgrywki w oczekiwanym Space Marine 2, w tym całkiem obiecującej kooperacji.
Wspólne eksterminowanie hord robali na przygotowanych mapach przypomina nieco Helldivers 2, choć nie brakuje kluczowych różnic. Co najważniejsze, oferta misji będzie ograniczona, ponieważ nie mamy do czynienia z grą-usługą, a co-op jest raczej dodatkiem do kampanii fabularnej.
Założenia są proste: trzyosobowe drużyny wkraczają na pole walki, złożone ze Space Marines reprezentujących sześć przygotowanych klas o zróżnicowanym stylu rozgrywki. Walczymy oczywiście z tyranidami.
„Jedną z najlepszych cech naszego trybu PvE jest to, że jest głęboko powiązany z fabułą” - zapewnia dyrektor kreatywny Oliver Hollis-Leick w rozmowie z serwisem PCGamesN. „Jednym z wyzwań przy tworzeniu gry takiej jak Space Marine 2 jest to, że staramy się przedstawić wojnę w stylu Warhammera. Nie są to odizolowane bitwy, nie rozgrywają się tylko w jednym mieście czy na jednej planecie”.
Dlatego też deweloperzy przygotowali kampanię rozmieszczoną na trzech planetach. Nasze postacie spotkają się na Barce Bojowej, skąd wybiorą się na akcję. Takie podejście pozwoli zobaczyć wydarzenia z opowieści fabularnej z perspektywy innych postaci - wyjaśnia deweloper. Przez komunikator porozmawiamy nawet z głównym bohaterem, Titusem.
„To naprawdę fajny sposób na wprowadzenie systemu rozgrywki z wielokrotnym powtarzaniem zabawy, ale także na uzupełnienie obrazu trwającej wojny” - dodaje Hollis-Leick.
Zapytany o to, czy twórcy mogą bardziej zbliżyć się do formatu znanego z Helldivers, dyrektor kreatywny przyznał między innymi, że faktycznie możliwe będzie modyfikowanie dostępnych misji, a całość stanowi fundament, „do którego można później sporo dodać”.