Premiera Diablo 4 na PS5 i PS4 nie poszła najlepiej. Gracze kupują wirtualną walutę, by zagrać
Zawsze to jakieś rozwiązanie.
Dziś w nocy, o godzinie 1:00 czasu polskiego, ruszył wczesny dostęp do Diablo 4. O ile premiera gry na PC odbyła się niezwykle gładko, o tyle gracze na konsolach nie mieli tyle szczęścia. Wszystkiemu winne problemy z weryfikacją licencji, które w przypadku znacznej części osób nie pozwoliły się w ogóle zalogować. Usterka dotyczy w większości użytkowników PlayStation, ale niektórzy podiadacze Xboksów też raportowali kłopoty.
„Nie znaleziono ważnej licencji Diablo IV. (Kod 3153306)” - taki komunikat przywitał graczy na PS5 i PS4, a najwyraźniej także na sprzęcie Microsoftu. Próby restartowania gry i konsoli nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.
Frustracja jest tym większa, że mowa przecież o nabywcach wersji Digital Deluxe lub Ultimate Edition, z których ta druga kosztuje na konsolach 460 zł. Gracze nie kryją złości, a na Twitterze znajdziemy masę wpisów ostro krytykujących Blizzarda - a także Sony, bo właściwie trudno stwierdzić, czy problem stoi po stronie serwerów twórców gry, czy PlayStation.
To jednak nie koniec, jest jeszcze gorzej (lub lepiej, w zależności od tego, czy nie przeszkadza komuś wydanie dodatkowych pieniędzy). Gracze odkryli, że sposobem na obejście problemu z weryfikacją licencji jest... dokonanie zakupu jakiegoś DLC do Diablo 4. Mowa o wszystkich mikrotransakcjach, np. wirtualnej walucie premium, której najtańszy pakiet monet kosztuje w Polsce 11 zł. Sztuczka zadziałała u wielu osób, pozwalając wreszcie przebrnąć przez komunikat o błędzie.
Zobacz także: Diablo 4 - Poradnik, Solucja
Wieść, że Diablo 4 zaczyna działać na PlayStation po dokonaniu jakiejś mikrotransakcji, rozniosła się w sieci, przynosząc ulgę wielu graczom. Niektórzy odebrali to jednak tak, że Blizzard celowo „zablokował” grę do czasu wykonania pierwszych zakupów. Jest to jednakże dość odważna - żeby nie powiedzieć absurdalna - teoria, tym bardziej że niektórym użytkownikom pomogło pobranie dowolnej gry free to play z PlayStation Store.
Blizzard dość szybko zareagował na kłopoty oświadczeniem na oficjalnym forum, zapewniając, że zespół wie o problemie i stara się go rozwiązać. Aktualnie na Twitterze widać coraz mniej raportów o błędach, ale niektórym wciąż dokucza komunikat o braku ważnej licencji.