Prezentacja nakładki z dodatkowymi przyciskami do DualShocka 4 i pierwsze wrażenia
Materiał od IGN.
Serwis IGN opublikował materiał, w którym opowiedziano o wrażeniach z używania Back Button Attachment - zapowiedzianej niedawno nakładki do pada PS4 z dodatkowymi przyciskami i ekranem OLED.
Dzięki gadżetowi, otrzymujemy dwa bonusowe triggery. Oba są programowalne - do każdego można przypisać funkcje dowolnego innego przycisku z DualShocka 4. Do przełączania się pomiędzy ustawieniami służy wspomniany wyświetlacz.
Nakładkę podpina się do pada za pomocą portu ładowania i wejścia słuchawkowego. Dziennikarz IGN podkreśla, że sprzęt początkowo wydaje się delikatny - podłączając go do kontrolera (co nie jest takie proste) obawiał się, że go połamie.
Wrażenie jednak znika po podpięciu akcesorium - wówczas wygląda wytrzymale. Warto również zaznaczyć, że urządzenie waży stosunkowo niewiele, więc w nieznacznym stopniu wpływa na ciężar samego DualShocka 4.
Dziennikarz przekonuje też, że pad z nakładką naturalnie wpasował się do jego ręki. Zwraca także uwagę, że przyciski są „mądrze zrównoważone” - nie można ich wcisnąć przypadkowo, ale jednocześnie opór nie jest zbyt duży.
Dużym problemem Back Button Attachment jest jednak zużycie energii. Redaktor IGN zaznacza, że czas pracy na baterii kontrolera PS4 do tej pory nie należał do długich, a po podłączeniu gadżetu jeszcze bardziej się skraca i wynosi około godziny.
Ponadto testujący urządzenie twierdzi, że nakładka może być wglądem w niedaleką przyszłość. Spekuluje - opierając się na niedawno odkrytych patentach - że dodatkowe przyciski będą od razu wbudowane w niektóre modele padów PlayStation 5.
Back Button Attachment zadebiutuje 14 lutego w cenie 30 euro, a więc około 130 zł.
Źródło: IGN
Następnie: Wiedźmin - serialowy Jaskier sprawdza swoją "polskość" w nowym wideo