Prezes Interceptor Entertainment odpowiada na pytania graczy dotyczące Rise of the Triad
Informacje o historii, postaciach i trybie sieciowym.
Frederik Schreiber, prezes studia Interceptor Entertainment, odpowiedział na pytania użytkowników serwisu Good Old Games dotyczące gry Rise of the Triad. Deweloper przypomniał zarys fabularny produkcji, zdradził także informacje na temat systemu łączenia graczy w meczach sieciowych.
Odświeżona wersja strzelaniny z 1995 roku opowie historię żołnierzy z drużyny Hunt. Pięciu śmiałków - wcielimy się w jednego z nich - wysłanych zostanie na wyspę niedaleko zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, by zapobiec atakom terrorystycznym przygotowywanym przez tytułową triadę.
- Musisz ocalić Los Angeles przed atakiem. Jednak pojawia się pewien problem - powiedział Schreiber. - Kiedy przypływacie na wyspę, wasza łódź eksploduje. Jesteście uwięzieni. Musisz więc zinfiltrować wyspę i po prostu zabić wszystkich.
Deweloper przypomniał też, że gra będzie strzelaniną w starym, klasycznym stylu. Oznacza to, że znajdziemy w niej mnóstwo tajnych pomieszczeń i „znajdziek”, a akcja będzie dynamiczna i niezbyt realistyczna.
W odpowiedzi na jedno z pytań, szef Interceptor Entertainment zapowiedział, że twórcy nie chcieli dzielić społeczności według tego, w jakim sklepie kupią Rise of the Triad.
- Zamiast używać istniejących systemów takich jak np. Steamworks, postanowiliśmy stworzyć własny. Można go porównać do sieci Battle.net od Blizzard - powiedział twórca. - Oznacza to, że nieistotne będzie gdzie kupisz grę. Będziesz mógł zalogować się i grać ze znajomymi.
Rise of the Triad zadebiutuje 31 lipca na PC.